Ndb2010's Blog

"Kiedy wyeliminuje się niemożliwe wówczas to, co zostanie, bez względu na to, jak byłoby nieprawdopodobne, musi być prawdą." Arthur Conan Doyle

Smolensk-10.04.2010

Posted by ndb2010 w dniu 23 Maj, 2010

Hipoteza fałszywych nadajników NDB

( regularnie uaktualniana wersja hipotezy znajduje się w zakładce hipoteza fałszywych nadajników NDB : https://ndb2010.wordpress.com/hipoteza-falszywych-nadajnikow-ndb/ )

Wielkie podziękowania dla wszystkich osób, ktorych nawet najmniejsza praca przyczynila sie do powstania tej hipotezy.

[Prawa autorskie Konrad “In”. Kopiowanie, reprodukcja i przekaz w celach niekomercyjnych dozwolone tylko w całości i z podaniem pełnego URL na https://ndb2010.wordpress.com

Służyłem w radiolokacji. Obsługiwałem radar lotniczy kontrolujący dużą częśc polskiej przestrzeni powietrznej. Prowadziłem samoloty w ruchu tranzytowym oraz samoloty wchodzące na scieżkę lądowania 3 polskich lotnisk.

Jedną z umiejętności, za które byłem bardzo ceniony był pokaz prowadzenia samolotów w warunkach pracy bojowej. Chodziło mniej więcej o to, że za pomocą sluchawek z mikrofonem musiałem podawać rzeczywiste i uaktualniane współrzędne 5-15 samolotów wojskowych. Do współrzędnych tych należaly: kod rozpoznawczy samolotu, położenie oraz prędkość. Każdy z tych samolotów należalo mieć w pamięci, aby zachowywać właściwą kolejność podawania (potrzebne przy aktualizacji). Tak więc ocena współrzędnych wektorowych samolotu zapadła mi glęboko w pamięci. Dzięki temu wykształciłem sobie umiejętność szybkiej analizy różnych wariantów zmian współrzędnych punktu w przestrzeni.

W związku z tym wiele rzeczy nie zgadzało mi się w  tym podejściu do lądowania, które wykonal Tu-154m 10.04.2010. Choć umiejętności z wojska dużo mi daly w zrozumieniu poszczególnych faz lotu Tu-154m, to musiałem się również nauczyć wielu nowych rzeczy i skorzystać z wypowiedzi wielu specjalistów. Reszta jest oceną i analizą, którą mogę przeprowadzić na podstawie moich umiejętności z wojska jak i podstawowych umiejętności matematycznych,  dotyczących oceny położenia punktu (obiektu) w przestrzeni 3D (trójwektorowej) oraz dodatkowych zdolności, które nabyłem w czasie studiów a dotyczyły one zbierania, selekcji i analizy danych.

Tak jak wspomniałem na podstawie mojej wiedzy i doświadczenia wiedziałem, że położenie każdego obiektu określa się w podobny sposób jak położenie wybranego punktu w sześcianie – w 3 płaszczyznach wektorowych np. X, Y, Z. W taki sam sposób pracują radary lotniska określające położenia samolotu:

  • X– odległość od celu (Długość geograficzna (ang. longitude; symbol λ – wschód-zachód)
  • Y – położenie względem osi lotniska (Szerokość geograficzna (ang. latitude, symbol φ – pólnoc-południe)
  • Z – wysokość

By ocenić lot samolotu, trzeba analizować te 3 płaszczyzny. Fakty, które znamy:

  • W odległości 2 km od lotniska (X) samolot znajdował się na dozwolonej choc nie idealnej dla Tu-154m wysokości 100-120 m (Z) i był najprawdopodobniej oddalony od osi pasa lądowania ok. 80 m (Y). Czyli musimy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego współrzędna Y była nieprawidłowa.
  • W odległości 1 km od lotniska samolot leciał na wysokości 2-3 m w odległości 40 m od osi pasa. W tym przypadku nie zgadzają sie współrzędne :  Z – wysokość, Y – położenie względem osi pasa.

Przy czym współrzędną Y określa się na podstawie sygnałów z nadajnika NDB A (6,1 km od lotniska) i nadajnika NDB B (1,1 km) od lotniska. Nadajniki A oraz B powinny leżeć w prostej linii na przedłużeniu osi pasa lądowania.

Więc dlaczego Z oraz Y się nie zgadzały?

Żałoba minęła, a pamięć o ofiarach wciąż pozostawała w moim sercu i umyśle. Rozpoczęłem poszukiwania na specjalistycznych – lotniczych oraz mniej specjalistycznych stronach w poszukiwaniu dodatkowych informacji. Nie miałem wtedy żadnego wyjaśnienia, ani żadnej hipotezy. Czytałem uważnie zwracając uwagę na istotne informację. Tę umiejętność selekcji informacji oraz zapamiętywania nabyłem w czasie studiów socjologicznych. Natknąłem się na małe przypuszczenie o falszywych nadajnikach NDB. Nie wiem dlaczego, ale zapamietałem tę informację. Szukałem dalej.

Na jednym z portali zajmujących się tematyką społeczną zauważyłem wypowiedź jednej z osób, która zamieściła do refleksji fragment filmu “Szklana Pulapka II” [5]. Fragment ten przedstawiał katastrofę samolotu o nazwie „Windsor” w wyniku fałszywego przesunięcia danych co do wysokości samolotu.

Zaczęły dochodzić do mnie kolejne fakty. Przypomniałem sobie wypowiedź świadka katastrofy polskiego Tu154m, rosyjskiego pilota wojskowego – Aleksadra Kormoczika, który twierdził, że był świadkiem lądowania prezydenckiego samolotu. Cytuję ze słuchu na podstawie filmu: minuta 0.12 – 0.22 [6]

…ON ZROZUMIAŁ ŻE TUTAJ NIE MA PASA, A SZUKAŁ GO DOKŁADNIE W TYM MIEJSCU
…WYGLĄDAŁ I OCZEKIWAŁ, ŻE TU JEST PAS
…DLACZEGO ON TU BYŁ, TO NIEPOJĘTE…

Rozpocząłem rozmyślać o nadajnikach NDB.

Jednym z elementów naprowadzających, a na lotnisku w Smoleńsku głównym elementem, jest ocena prawidłowej wysokości względem odległości do pasa startowego na podstawie sygnału z anten NDB, które znajdują się 1,1 km oraz 6,1km od początku pasa startowego lotniska w Smoleńsku.  Sygnał z tej anteny NDB jest pomocą w:

  • określeniu położenia samolotu co do odleglości od pasa startowego
  • sprawdzeniu zalecanego parametru wysokości w poszczególnych punktach (A,B) na scieżce lądowania 
  • umożliwia ustawienie samolotu względem osi pasa lotniska.
Według  książki podchodzenia do lądowania, która jest podstawowym wyposażeniem pilotów korzystających z danego lotniska samolot musi być nad tą anteną co najmniej 70 m (biorąc pod uwagę, że pilot zdawał sobie sprawę, że antena ta jest poniżej pasa oraz dane techniczne Tu154m, dodał on odpowiednią wartość, co w praktyce wymagało ustawienia samolotu 120 m nad anteną oraz 105m nad płyta lotniska).
Płyta lotniska położona jest na wysokości 255 m npm natomiast obie anteny NDB położone są na wysokości ok.240 m npm. Jak zaznaczyłem wcześniej, są dwie anteny NDB:
  • dalsza znajdująca się 6,1 km przed poczatkiem pasa startowego – wskazanie nadajnika ustawia samolot w linii do osi pasa
  • bliższa znajdująca się 1,1 km przed początkiem pasa lotniska, najważniejsza i pomagająca określić (potwierdzic) prawidłową wysokość lądowania względem umiejscowienie przed pasem oraz pozwalająca na podjęcie decyzji co do lądowania lub jego zaniechania.

Teraz popatrzyłem na mapkę i oceniłem. Zobaczyłem, co się stanie jeśli tą bliższą antenę 1,1km przeniesie się 1 km dalej na odległość 2,1 km od początku pasa startowego. Jak wiemy samolot w odległości 2 km od pasa miał wysokość 100 m. [7] „Jak twierdzi zastępca szefa sztabu rosyjskich sił powietrznych gen. Aleksander Aloszyn, jeszcze 2 km od lotniska Smoleńsk-Siewiernyj i do wysokości 100 metrów samolot prezydencki leciał prawidłowo…” .

Ale czy naprawdę leciał prawidłowo?

Samolot  będąc  2 km od pasa mógł uzyskać sygnał od fałszywej anteny NDB. Nad fałszywą anteną NDB mógł być na wysokości ok. 100-120 m (idealnie jeśli przyjmiemy, że załoga myślała, że znajduje się nad latarnią NDB w odległości 1,1 km od pasa ale wbrew wypowiedzi  gen. Aleksandra Aloszyna ta wysokosc nie byla idealna dla odleglosci 2 km od lotniska co pokaże w późniejszych obliczeniach).

Rysunek pokazuje, że od tego momentu samolot zboczył z prawidłowej trajektorii lotu (zielona linia a czerwona), zwiększył prędkość zniżania z 3-3,2 m/s na 6-8 m/s (zeznania wieży oraz obliczenia na podstawie zmian współrzędnych położenia samolotu). Taka zmiana prędkości zniżania mogła wynikać z obawy o minięcia pasa startowego, gdyż według danych technicznych Tu-154m potrzebuje ok. 2300-2500 m  pasa startowego do wylądowania(19) Tak więc przyjmując dlugość pasa startowego w porcie lotniczym Smoleńsk-Siewiernyj, która wynosi 2500 m, należy zakładać, że wszyscy lądujący piloci Tu-154m dbali o zetknięcie z ziemią w właściwym punkcie pasa startowego. Jak ważne bylo wykorzystanie jak największej długości pasa startowego pokazuje wypowiedź Jolanty Kwaśniewskiej w programie Moniki Olejnik. Cytat ze słuchu 0:32 – 0:50 :

http://www.youtube.com/watch?v=XGnbIzTQpJo

„…trzymałam się w fotelu i patrzyłam się w duży ekran telewizyjny gdzie było pokazane jak my lądujemy i ja widziałam, że brakuje nam już pasa, w związku z tym ja myślałam, że jak będe mocniej  trzymała się fotela to ja zatrzymam ten wielki samolot i my zatrzymaliśmy sie 20 centymetrów przed końcem pasa…”

Dalej po pokonaniu przez samolot odległości 1 km i obniżenia wysokości do kilku metrów nad ziemią, według świadka pilot zachowywał się jakby spodziewał się w tym miejscu pasa lądowania (wiedział, że normalnie sygnał z anteny znajduję się dokładnie 1,1 km od początku pasa startowego), więc mozliwe, że przypuszczał, że właśnie znajdzie się nad pasem do lądowania.

jeszcze raz zeznania rosyjskiego pilota: …ON ZROZUMIAŁ, ŻE TUTAJ NIE MA PASA, A SZUKAŁ GO DOKŁADNIE W TYM MIEJSCU  …WYGLĄDAŁ I OCZEKIWAŁ, ŻE TU JEST PAS  …DLACZEGO ON TU BYŁ, TO NIEPOJĘTE…

Ale pasa tam nie było. Samolot  był w położeniu 1,1 km od poczatku pasa do lądowania. Tutaj mapka do oceny.

Dalej w moich poszukiwaniach znalazłem coś ciekawego: są wersje mobilne anteny NDB (link z zdjęciami i danymi technicznymi).

Jest to mobilna antena NDB w 4 częściach, zasilana baterią. Waży 120kg i jest do rozłożenia i złożenia w szybkim tempie w 3 osoby. Do transportu nadajnika i anteny NDB wystarczy samochód osobowy.

Do zrozumienia możliwości wykorzystania mobilnych systemów NDB można uwzględnić również informację umieszczone poniżej.

Non Directional Beacons

With the acquisition in 1998 of Sencea, Fernau broadened its product range to include non directional beacons. After a thorough review and upgrade of the existing design by our engineering team, the system now sits comfortably alongside the rest of our products as the 2060 NDB. The 2060 NDB has been a great success and has allowed us to offer customers some very innovative solutions. For instance, coupled with a DME, it provides an airfield with an immediate capability down to 300 feet, or the mobile DME/NDB can be used to equip any airstrip with almost instant navigation for emergency relief work, military movements, and so forth. The unit can be supplied in fixed, man-portable, or mobile configurations together with an appropriate antenna and, if required, remote control and monitor unit and remote off-air monitor receiver. The 2060 NDB is available in dual and single configurations with output power user-variable up to 100W. Applications of the 2060 NDB are numerous and include land based aviation beacons, ship beacons, oil platform beacons, oil pipeline location beacons, differential GPS data correction beacons, and portable and fixed military variants.

Radiolatarnie niekierunkowe [tłumaczenie Piotr Bein].

Z przejęciem firmy Sencea w 1998 r., firma Fernau poszerzyła swą ofertę produktów o niekierunkowe radiolatarnie. Po dokładnej rewizji i modernizacji istniejącej konstrukcji przez naszych inżynierów, system oferujemy teraz obok pozostałych  produktów, jako 2060 NDB. Jest on wielkim sukcesem i pozwala nam oferować klientom bardzo innowacyjne rozwiązania. Np. łącznie z DME zapewnia on lotnisku natychmiastową zdolność do 300 stóp [ok. 90 m, niejasne jakiego parametru dotyczy – PB], zaś każdy pas startowy można wyposażyć mobilnym systemem DME/NDB w niemal natychmiastową nawigację do prac ratowniczych, ruchu wojsk itd. Urządzenie można dostarczyć w konfiguracji stacjonarnej, przenośnej lub ruchomej z odpowiednią anteną, a w razie potrzeby – z urządzeniem do zdalnego sterowania i monitorowania oraz z odbiornikiem monitorowania off-air [może znaczyć monitorowanie sygnałem skrytym – PB]. 2060 NDB jest dostępny w konfiguracjach pojedynczych i podwójnych o mocy zmiennej do 100 W, wybieralnej przez użytkownika. Liczne zastosowania 2060 NDB obejmują lądowe nadajniki lotnicze, radiolatarnie morskie, nadajniki dla platform wiertniczych i dla lokalizacji rurociągów, nadajniki korekty różnicowych danych GPS oraz przenośne i stacjonarne wersje wojskowe. [koniec tłumaczenia]

Oraz można się przyjrzeć, co jest na wyposażeniu niektórych lotnisk wojskowych.

Zacząłem powoli rozumieć, że niektórzy mogą iść złym tropem, stawia się nacisk na różnicę w wysokości, podczas gdy może tu chodzić o różnicę w pojmowaniu odległości od lotniska. Zbiegło to się z informacjami sugerującymi błąd pilota. Moje wnioski na temat błędu pilota były następujące:

Błąd pilota? Zależy, co nazywasz błędem – jeśli było tak, jak opisałem, to nie ma tu błędu pilota. Podstawowe pytanie, które zadał rosyjski pilot wojskowy i zadawało wielu dziennikarzy: dlaczego w odległości 1,2 km od lotniska pilot szukal pasa startowego bedac przekonanym ze tam jest.

Jeszcze raz przyjrzyj się temu zdjęciu i znajdź punkt połączenia (2 km od lotniska): zielonej (prawidłowej) i czerwonej (rzeczywistej) trajektorii lotu. Teraz ten punkt przesuń 1 km do przodu (tak jak na filmie z szklanej pułapki, który wstawił mizia – w tym przypadku punkt ten mógł być przestawiony 1 km do tylu).

I co zobaczysz? ze gdyby pilot był 1 km bliżej lotniska, to schodził by idealnie do lądowania. Zdjęcie z trajektoriami lotu i odległościami. [koniec cytatu]

Później była konferencja D.Tuska [8] i jego wypowiedz: “Nie zdradzę tajemnicy śledztwa, ale analizując przerwanie pracy niektórych urządzeń TU-154 można by powiedzieć, że katastrofa mogła nastąpić o godzinie 8.41”.

Przypomniały mi się wypowiedzi internautów w Smoleńsku oraz dane elektrowni w Smoleńsku, które publikowała prasa: Z danych wynikało, że awaria – zerwanie linii energetycznej na trasie lądowania samolotów w dniu 10.04.2010  nastąpiło o godz. 08.39.35

Komisja badająca przyczyny katastrofy dotarła do danych, według których do zerwania liny doszło o godzinie 8.39.” [9]

Dokument smoleńskiej elektrowni zamieszczony w artykule Rzeczpospolitej precyzuje czas awarii linii energetycznej na godz. 08.39.35 [10]

Z informacji, które uzyskałem w Smoleńsku znajduje się elektrownia atomowa.

Pojawił się niepokój, co to może oznaczać. W godzinach wieczornych fakty zaczęły się układać w miarę spójna całość. Po nieprzespanej nocy powstała Hipoteza Fałszywych Nadajników NDB oraz pytanie, które nie zostało zadane do tej pory przez dziennikarzy i wciąż czeka na odpowiedź.

PYTANIE:

CZY PILOT MJR. ARKADIUSZ PROTASIUK W DNIU 10.04.2010 lądując w Smoleńsku w odległości 2 km do 1,5 km od początku pasa startowego zdawał sobie sprawę z współrzędnych położenia samolotu?

Czyli pytając wprost: Czy 2 km od początku pasa startowego zdawał sobie sprawę w jakiej odległości od lotniska się znajduje?

W zwiazku z tym, że media i “eksperci” zrobili wszystko by to pytanie nie padło wydaje mi się, że należy je zadac.

Hipoteza fałszywych nadajników NDB

Analiza faktów – Smoleńsk 10.04.2010

Znane nam fakty to: (dane według czasu polskiego)

  • Elektrownia zanotowała awarie linii energetycznej o godz. 08g.39m.35s (wypowiedzi internautów z forum Smoleńsk, artykuły polskiej prasy cytujące wypowiedź członka komisji oraz zdjęcie dokumentu z elektrowni w Smoleńsku).
  • Według świadków samolot rosyjski IL-76 wykonał nieudane lądowanie lecąc odchylony jednym skrzydłem i o mało nie zahaczając innych samolotów.
  • Skrzynka polskiego Tu-154m przestała pracować o godz. 08.41.06 [11]

Oznaczałoby to, że linię energetyczną mógł zerwać rosyjski samolot IŁ-76 o godz.08.39.35. Mniej więcej 1,5 min. później ok. godz 08.41.00 polski samolot rozbił się w pobliżu płyty lotniska.

————————————————————————————-

Co mówią nam te fakty:

  • Samolot polski Tu-154m był spóźniony o 30 min.,  przez co znalazł się w tym samym czasie w pobliżu lotniska w Smoleńsku, co samolot rosyjski IŁ-76.
  • Oba samoloty mogły mieć te same problemy: W odległości 1,1 km od lotniska znalazły się na wysokości kilku metrów. Czyli oba samoloty musiały zaczynać obniżać lot ok. 2 km od lotniska.
  • Samoloty były od siebie oddalone o 1,5 min lotu, co oznacza dystans ok. 6-7 km (dozwolona – bezpieczna odległość dwóch samolotów na tym samym podejściu do lądowania – pracowałem na radarach).
  • Oba samoloty mogły ścinać drzewa na niskiej wysokości, co tłumaczy sprzeczne doniesienie o uszkodzeniu anteny NDB (1,1 km) oraz drzewa (1,1 km) – przeszkód oddalonych od siebie o wartość większą, niż wynosi rozpiętość skrzydeł któregoś z samolotów. W tym miejscu potrzebna jest dogłębna analiza ścięcia drzew na podstawie trajektorii lotu samolotów. Uszkodzenie anteny mogło też wynikać z działań sabotażowych a informacja o tym z próby ukrycia tego.
  • Samolot rosyjski Il-76 uratował się, a polski Tu-154m rozbił się. Mogło wiązać się to z różnicą w ułożeniu silników pomiędzy rosyjskim IL-76 a polskim TU-154m. Rosyjski samolot miał silniki na skrzydłach, a polski na tyle samolotu. Umiejscowienie silników w tyle samolotu może zmniejszyć szanse na podniesienie samolotu na bezpieczną wysokość oraz możliwość manewrów samolotu na malej wysokości.
  • Alarm lotniska zawył 15 min. po katastrofie o godz. 08.56.00. Mogło się to wiązać z dwoma powodami:

– Ktos z jakiegoś powodu podjął decyzje o powstrzymaniu się od wszczęcia alarmu.
– Służby ratownicze lotniska były niekompletne i chciano uniknąć kompromitacji – wszczynania alarmu bez wystarczającej ilości załogi gotowej do wykonania działań ratowniczych. W związku z tym czekano na posiłki z miasta i dopiero po dotarciu ludzi wszczęto alarm. W przypadku hipotezy zamachu istnieje możliwość wcześniejszych decyzji o pozbawieniu służb ratowniczych lotniska należytej załogi.

————————————————————————————————————————————————————–

Na podstawie tego można przypuszczać, że:

  • Ustawiono fałszywe nadajniki NDB, które oszukały obu pilotów co do odległości od pasa oraz odchylenia na południe od osi lotniska.
  • Zainstalowano urządzenia służące do fałszywej komunikacji miedzy samolotami oraz wieżą kontroli lotu. Powstała fałszywa wieża kontroli lotu.
  • Jeśli to był zaplanowany zamach, mgła musiała być sztuczna ( informacje o tajemniczym samolocie latającym nad lotniskiem na dwie godziny przed katastrofa).
  • W przypadku zamachu – nie wiedział o tym wcześniej rosyjski rząd (w każdym razie w początkowej fazie): problemy IŁ-76.
  • Słowa uznania należą się dla rosyjskich internautów i innych ludzi (np. z elektrowni) dzięki którym mamy te informacje (zdjęcia, świadectwa, wykresy).
  • Za zamachem mogą stać służby specjalne, które uciszyły niektóre niewygodne fakty i poinformowały polityków w stosownym czasie.

Scenariusz

Biorąc pod uwagę te fakty można wysnuć następujący scenariusz (godziny według czasu warszawskiego)

06.40 – Tajemniczy samolot rozpoczyna nalot nad lotniskiem, co pokrywa się z narastaniem mgły.

07.15 – Ląduje polski samolot Jak-40

07.27 – Warszawa – start polskiego samolotu prezydenckiego (30 min opóźnienia)

07.35 – Mobilne fałszywe nadajniki zajmują pozycje. Następuje uszkodzenie lub unieszkodliwienie prawdziwych nadajników.

08.15 W odległości 1,5km od początku plyty lotniska ustawione sa  duże reflektory, które udają światła progu pasa. Według wypowiedzi pilotów światła te  widoczne są w odległości przekraczającej 3 razy widzialnosc pionową. W czasie poprzedzającym katastrofę większość prawdziwych świateł zostaje uszkodzona lub usunięta. Ma to spotęgować efekt zmylenia.(18)

08.20 –  Zakłócenie komunikacji miedzy samolotami a wieżą. Powstaje fałszywa wieża (centrum komunikacji). Istnieje możliwość oraz przypuszczenia zakłócania łączności. Mogło ono przybrać różne formy oraz obejmować różne fazy lotu. Pracownicy kontroli lotu lotniska zeznawali, że pilot polskiego samolotu nie podawał danych. Była też sugestia, że piloci nie znali rosyjskiego (wbrew prawdziwym faktom o pilotach oraz załodze polskiego samolotu) [12]. Dzialania falszywej wiezy kontroli lotu mogą wyjaśniać zagadkę tajemniczych szumów obecnych na zapisach rozmów z czarnych skrzynek Tu-154m. [13]

  • W związku z tym, że potwierdzenia wieży są istotną częścią procedury lądowania, istnieje przypuszczenie, że piloci kierowali się również informacjami fałszywej wieży.
  • Podejrzenie o brak znajomości języka rosyjskiego mogło wynikać z początkowej fazy lotu – zbliżania się do lotniska. Komunikaty do wieży od początku były przekazywane przez osoby podszywające się pod pilotów. Miało to wykluczyć ewentualne podejrzenia pilotów co do zmiany głosu kontrolerów lotu.

08.25  Polskie slużby otrzymują informację o mgle obecnej w rejonie Smolenska. Wykazują się dziwną biernością. Nie przekazują tej informacji na poklad samolotu Tu-154m.  [14]

08.30 – Samolot polski Tu-154m dociera w okolice lotniska w Smoleńsku. Możliwe, że otrzymuje falszywą informację o pogodzie panującej w poblizu Smoleńska. Jednocześnie rosyjski IŁ-76 znajduje się nad lotniskiem. Relacje świadków wskazują, że jeden lub oba samoloty krążą nad lotniskiem. Może to oznaczać, że:

  • Fałszywa wieża kontroli lotu decyduje, że samolot rosyjski będzie pierwszy podchodził do lądowania; samolot polski wykonuje ewentualnie dodatkowe kólka i kieruje się za samolotem rosyjskim na ścieżkę podchodzenia do lądowania (10 km od lotniska).
  • IL-76 krążył nad lotniskiem. Polski Tu-154m nadlatuje nad lotnisko w momencie, gdy IŁ-76 znajduje się w drodze na scieżkę do lądowania (10 km od lotniska). “Wieża kontroli” nakazuje podążać za samolotem IŁ-76. Bezpieczny odstęp w takich warunkach wynosi ok. 6-10 km co w przeliczeniu na czas daje ok. 1,5 – 2 min. To pokrywa się z różnicą pomiędzy czasem awarii linii energetycznej, a czasem zatrzymania czarnej skrzynki polskiego TU-154m.

08.35.00  Polski pilot samolotu Tu-154m otrzymuje polecenie od fałszywej wieży kontroli lotu skierowania się na wschodnią ścieżkę podchodzenia do lądowania. [15] Jest to wbrew logice oraz zasadą o zapewnieniu optymalnych warunków bezpiecznego lądowania. Samolot podchodzi do lądowania z wiatrem po stronie z niebezpiecznym ukształtowaniem terenu i wieloma przeszkodami terenowymi.  Decyzja ta jest motywowana faktem, że :

  • Umieszczenie fałszywych nadajników w odległości 2,1 km oraz 7,1 km jest możliwe tylko po stronie wschodniej. Po stronie zachodniej jest otwarty teren, który uniemożliwia ukrycie fałszywych nadajników NDB. [16]
  • Ukształtowanie terenu po stronie wschodniej praktycznie uniemożliwia pilotowi uratowanie samolotu w przypadku zmylenia przez fałszywy nadajnik NDB. Pilot Tu-154m na odcinku kilkuset metrów wzniósł się ponad 20m, lecz ukształtowanie terenu powodowało, że ciągle znajdował się 4-8m nad ziemia. Można użyć powiedzenia, że „ziemia go goniła”. Według wstępnych analiz,  ukształtowanie terenu i ułożenie silnika  uniemożliwiły uratowanie się. Po stronie zachodniej ukształtowanie terenu oraz brak przeszkód terenowych umożliwiłoby pilotowi w krótkim czasie na wyprowadzenie samolotu na bezpieczną wysokość lub ewentualne lądowanie na polu znajdującym się przed lotniskiem od zachodniej strony.

Dane meterologiczne wskazywały, że w godzinach katastrofy wiatr był:

Południowo-wschodni (SE), prędkość 10m/s.

08.37.54 – Rosyjski samolot IŁ-76 rozpoczyna podchodzenie do lądowania (10 km od lotniska)

08.38.31 – Rosyjski samolot mija fałszywy nadajnik NDB (7,1 km), zaczyna się kierować sygnałem na falszywy nadajnik NDB w odleglosci 2,1 km od pasa i 100-150 m na południe od osi lotniska.

Wstepne nieoficjalne analizy potwierdzają że oba samoloty leciały z odchyleniem od osi pasa co sugeruje  zmylenia obu samolotów.

08.39.04 – Polski samolot rozpoczyna podchodzenie do lądowania. Jest w odległości 10 km od pasa. Otrzymuje sygnał od fałszywego nadajnika NDB (ustawionego 7,1 km od płyty lotniska i odchylonego od osi lotniska ok. 400-600 m na południe). Pilot zaczyna sie kierować na sygnał fałszywego nadajnika. Prędkość zniżania 3 m/s.

08.39.22 – W odległości 2,1 km od lotniska wskaźnik odbiornika NDB rosyjskiego samolotu sugeruje znajdowanie się nad nadajnikiem NDB (1,1 km) i pilot po potwierdzeniu wysokości zwiększa obniżanie lotu w celu wylądowania.

08.39.33 – Samolot rosyjski IL-76 możliwe, że uszkadza nadajnik NDB (1,1 km – nie stanowi to problemu, gdyż nadajnik nie działa). Druga opcja, że informacja o uszkodzeniu jest próbą ukrycia sabotażowego uszkodzenia nadajnika NDB (1,1 km).

08.39.35 – Samolot rosyjski IL-76 zahacza o linie energetyczną w odległości 1 km od lotniska i ją zrywa (dokument elektrowni o zerwaniu linii).

08.39.35-45 – Samolot rosyjski manewruje, aby uniknąć zderzenia z drzewami. Możliwe, że ścina fragmenty któregoś drzewa (potrzebna dogłębna analiza uszkodzeń drzew w pobliżu lotniska).

08.39.41 – W odległości 7,1 km od lotniska i odchyleniu od pasa ok. 400-600 m polski pilot Tu-154m otrzymuje wskazania odbiornika NDB, że znajduje się nad nadajnikiem (czerwona lampka oraz przestawienie wskaźnika). Potwierdza wysokość ok. 300 m, zaczyna się kierować na drugi fałszywy nadajnik NDB (2,1 km od lotniska i odchyleniu ok.100-150 m od osi pasa).

08.39.50  – Z tym samym nachyleniem na jedno skrzydło rosyjski IL-76 o mały włos nie zahacza o jeden ze stojących samolotów, po czym zgodnie z zaleceniami wieży pospiesznie się oddala.

08.39.55 – Kontrolerzy lotniska są w szoku, nie rozumieją niczego po tym co zrobił rosyjski samolot i kolejny raz proponują stanowczo polskiemu pilotowi wybranie innego lotniska, być może informują go o problemach rosyjskiego pilota. Głos podstawionego polskiego pilota stwierdza po raz kolejny, że zrobi jedną próbę lądowania.

08.40.42 – Wskaźnik odbiornika sygnału NDB wskazuje, że polski pilot Tu154m znajduje się nad nadajnikiem NDB. W rzeczywistości znajduje się w odległości 2,1 km od lotniska, ale wydaje mu się, ze znajduje się tylko 1,1 km od lotniska. Potwierdza wysokość 100-120 m (dobra) i po potwierdzeniu jej przez fałszywą wieżę kontroli lotu oraz dostrzeżeniu fałszywych świateł progu decyduje się rozpocząć ostateczną fazę lądowania. Następuje zwiększenie prędkości zniżania z 3m/s na 6-8m/s. Jest to prędkość dopuszczalna, zważywszy na dane lotniska oraz parametry Tu-154m. Włącza się alarm TAWS, ale pilot myśląc, że alarm ostrzega przed płytą lotniska, ignoruje sygnał.

08.40.49 – Prawdziwi kontrolerzy lotu w odległości 1,6 km od lotniska ostrzegają pilota, że obniża lot nie w tym miejscu, co trzeba. Lecz pilot pomimo, że znajduje się na wysokości 100 m nad dnem wąwozu i 70 m nad przyszłym prawdziwym (unieszkodliwonym) nadajnikiem NDB, nie słyszy ostrzeżenia prawdziwej wieży. Następuje kolejne sfałszowanie komunikatów.

08.40.51 – Pilot Tu-154m w odległości 1,5 km od pasa oraz na wysokości 285 m npm zaczyna orientowac sie co sie dzieje. Podciaga gwaltownie drążek steru. Samolot zmniejsza prędkość zniżania. Pilot próbuje zmienic predkość pionową z zniżania na wznoszenie. Być może uruchamia przycisk “uchod” (po polsku “uciekaj” ang. TOGA Switch), który uruchamia alarmowe wznoszenie przy nieudanym podejściu do lądowania.

08.40.54 – Polski samolot znajduje się w odległości 1.3 km od lotniska i ok. 60 m od osi pasa na wysokości 8 m, pilot czeka na wznoszenia samolotu. Już wie, że znalazł się nie w tym miejscu co sie spodziewał (zeznania świadka, rosyjskiego pilota) i zaczyna kosić pierwsze drzewa. Ułozenie silników na tyle samolotu powoduje, że ten manewr jest trudniejszy niż w przypadku innych samolotów.

08.41.57 – Odległość od lotniska 1,1 km. Po dwóch sekundach prostego lotu polski pilot podniósl maszynę i zaczyna się wznosić; niestety, ukształtowanie terenu i ciężkość maszyny powoduje, że pomimo iż wzniósł maszyną o 20 m, to ciągle znajduje się 4 m nad ziemią, gdzie na wysokości nadajnika NDB i odchyleniu od osi lotniska wciąż kosi drzewa. Pierwsze zderzenie z przeszkodą (drzewem) nastąpiło w odległości około 1100 m od początku drogi startowej, około 40 m w lewo od jej osi. Biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu (wąwóz na podejściu), wysokość drzewa – samolot był wówczas na wysokości 15 m poniżej poziomu lotniska.

Istnieją dwie sprzeczne informacje o uszkodzeniu drzew oraz nadajnika NDB w odległości przekraczającej rozpiętość skrzydeł któregoś z samolotów. Możliwość próby ukrycia uszkodzenia nadajnika w wyniku sabotażu.

08.41.00 – W odległości ok. 840 m od pasa startowego lotniska polski samolot Tu-154m uderza w dużą brzozą, tracąc dużą część lewego skrzydła i pilot traci kontrolę nad samolotem.

08.41.04-08 – Samolot roztrzaskuje się 600-300 m od lotniska i 150 m na południe od jego osi. Nastepuje detonacja ladunku termobarycznego, ktory ma zwiekszyc pradopodobienstwo smierci wszystkich ofiar. Czarna skrzynka samolotu przestaje pracowac o godz. 08.41.06

W związku z tym, że to mógł być zamach, dla pewności zostały użyte dodatkowe środki, które dały pewność, że wszyscy zginą:

  • gaz (info z 28.4.2010: “Sekcje przeprowadzono, by ustalić przyczynę zgonu ofiar katastrofy. Wyniki mogą pozwolić wykluczyć, że np. pasażerowie Tupolewa oraz załoga zostali otruci w trakcie lotu lub zostali poddani działaniu różnych substancji, np. gazu. Temu mają służyć badania toksykologiczne.”) [17].
  • niewykrywalny ładunek wybuchowy.

Wszelkie poszlaki (zdjecia szczatkow samolotu i ofiar oraz zeznania swiadkow o slabym wybuchu i dziwnym zapachu) wskazuja na uzycie bomby paliwowo-powietrznej, zwanej takze ladunkiem termobarycznym.

08.41.10 – Rosyjscy kontrolerzy lotu są w szoku. Wiedzą, że to nie przypadek. Praktycznie nie jest możliwe, żeby dwaj piloci popełnili ten sam błąd. Zaczynają się bać o swoje życie. Nie wszczynają alarmu. Nie wiedzą, co robić.

08.42.00 – Przygotowany w pobliżu specjalny oddział służb specjalnych upewnia się,  że wszyscy nie żyją i rozpoczyna zabezpieczanie miejsca katastrofy. Nie wszczyna alarmu. Możliwa jest opcja braku wystarczających służb (m.in. strażaków) w czasie katastrofy. Dowódca straży pożarnej, obawiając się kompromitacji, ściąga z miasta zapasową załogę straży i dopiero wtedy wszczyna alarm. Stad 14 minut różnicy pomiędzy domniemana godzina katastrofy (08.42) a zawyciem syren alarmowych.(08:56). W przypadku zamachów zdarza się czasami, że miejscowe służby ratownicze wysyłane są przed katastrofą w inne miejsce.

08.55.00 – “Kola” pojawia się na miejscu katastrofy, nakręca pierwszy “film ze strzałami”.

08.56.00 – Po stwierdzeniu, że teren jest zabezpieczony, nakazane jest rozpoczęcie akcji ratowniczej, wszczynany alarm lotniska

08.59.00 – Straż pożarna dociera na miejsce katastrofy.

09.01.00 – Rosyjski człowiek pojawia się na miejscu katastrofy i robi tzw.”trzeci film”, który tak naprawdę jest drugim. Widzi początek akcji gaśniczej. Strażacy czekają na wodę.

09.02.00 – Po długich minutach oraz problemach związanych ze zmyleniem służb , montażyście TVP, S. Wiśniewskiemu udaje się dotrzeć na miejsce od przeciwnej strony niż “Kola”. Polak widzi już akcje gaśniczą oraz w koncowej fazie filmu widzi rosjanina krecacego „drugi film”

Zasady obliczania czasu uzyte w opracowaniu

Wszystkie czasy uzyte w opracowaniu sa oparte na szczegolowych obliczeniach predkosci samolotu oraz pokonanego dystansu pomiedzy poszczegolnymi opisanymi zdarzeniami.

Przyjmuje, ze w opisywanej hipotezie samolot mial 3 predkosci:

  • 10km-2,1km – predkosc samolotu 80 m/s
  • 2,1km-1,3km – predkosc samolotu 70 m/s
  • 1,3km-rozbicie – predkosc samolotu 75 m/s

1 m/s = 3,6km/h

Czyli na podstawie tych danych aby dokonac obliczen nalezy przyjac czas ostatnich znanych nam wydarzen i na podstawie zakladanej predkosci samolotu i pokonanego dystansu obliczyc roznice czasowa zakladanego wczesniejszego zdarzenia.

Znany nam czas i umiejscowienie ostatnich zdarzen to:

  • czas zatrzymania czarnej skrzynki polskiego Tu-154m (08.41.06) odleglosc 450 m od pasa startowego
  • zerwanie lini energetycznej (08.39.35) odleglosc 800m od pasa startowego

 

AUTOPILOT

Biorąc pod uwage te fakty, jeśli przyjmiemy, że dane wysokości byly podawane caly czas dobrze oraz, że niemożliwe jest zmylenie autopilota przez niepoprawny lub fałszywy sygnał GPS należy przypuszczać, że komisja MAK w raporcie z 19 maja 2010 roku mogła świadomie podać nieprawdziwe informację o korzystaniu z autopilota aż do odległości 1.6km od początku pasa startowego lub nieświadomie przyznała się, że ma informację o zamachu na samolot Tu-154m.

W związku z tym do czasu uzyskania informacji z MAK o źródle pobierania danych położenia samolotu (wysokości oraz odległości od początku pasa) przez ewentualnego autopilota samolotu Tu-154m, postanowiłem nie brać pod uwagę informacji o używaniu autopilota Tu-154m w podanej przez MAK sytuacji.

 

Wykaz źródeł
1. http://www.tvn24.pl/popup_flash.html2. http://www.youtube.com/watch?v=HKsoBxXKE70&feature=related
3. http://news.bbc.co.uk/1/hi/8612825.stm
4. http://blogmedia24.pl/node/27894
5. http://www.youtube.com/watch?v=uIYdmW6dq7E&feature=player_embedded
6.http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88723,7787242,Najnowsza_symulacja_katastrofy.html)
7. http://www.tvn24.pl/-1,1653436,0,1,kilometr-przed-pasem–byli-50-metrow-za-nisko,wiadomosc.html
8. http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/tusk-o-katastrofie-pod-smolenskiem–to-mogla-byc-8-41—,57468,1

9.http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7805187,Czy_Tu_154_rozbil_sie_10_minut_wczesniej__Prokuratura_.html

10. http://www.rp.pl/galeria/459542,10,466823.html

11. http://lotniczapolska.pl/Katastrofa-Tu-154M-–-raport-wstepny,13370

12. http://www.lifenews.ru/news/20288

13. http://www.fakt.pl/Dwie-czarne-skrzynki-rozszyfrowane-trzecia-do-rekonstrukcji,artykuly,69733,1.html

14. http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/prasakrajowa/?id=159314

15. http://smolensk-2010.pl/2010-05-03-dlaczego-tu-154-ladowal-od-wschodu.html

16. http://www.wikimapia.org/#lat=54.8249202&lon=31.9594002&z=13&l=0&m=b

17. http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-sekcja-zwlok-lecha-kaczynskiego-odbyla-sie-jeszcze-w,nId,274930

18. http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-36.html

19. http://www.igfly.com/manual/tu154m-st/manual.pdf

††††††††††††††††††††††††††††††††††††††††

Komentarzy 11 to “Smolensk-10.04.2010”

  1. ndb2010 said

    Odpowiedzi: 123 do “10 IV – Hipoteza radiolatarni” http://grypa666.wordpress.com/10-iv-hipoteza-radiolatarni/ 1.in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 7:11 am W zwiazku z tym, ze wielu interesuje kto moglby to zrobic a zarazem bylo tez pytanie o strone finansowa ewentualnego zamachu to wklejam kopie mojej korospondencji do jeden z osob. Od razu Tak jak napisalem do Ciebie, teraz naistotniejsze jest co sie stalo i jak sie stalo. Pogon za sprawcami to strata czasu i energii i mozna sie pomylic a naprawiajac blad mozna przeoczyc i odrzucic wazne informacje wiec jeszcze raz apeluje: Odkryjmy co sie stalo w Smolensku a ewentualny sprawca sam wyjdzie z mgly i sie przedstawi. Ale jesli chodzi o moje wstepne powtarzam – wstepne przypuszczenia to sprawa mogla sie miec tak jak z spolka handlowa: ktos pomysl, ktos pieniadza ktos wykonanie, a ktos ochrone… 1. Polskie Stare sluzby SB – wykonawca i zleceniodawca – obawa o utrate wplywow- ryzyko dekomunizacji. Teczki agentow, IPN, B.Komorowksi agentem??? teczka u Kurtyki i L. Kaczynskiego cel: Prezes IPN, Prezydent 2. Rosyjskie stare KGB- logistyka, zabezpieczenie – na prosbe przyjaciol z Polski, mozliwosc odzyskania wplywow w Polsce. 3. Swiatowe Lobby finansowe- sponsorowanie akcjii – Prezes NBP zrezygnowal z korzystania przez Polske linii kredytowej zabezpieczajacej walute przed atakami. po przetrzymaniu atakow na polska walute zloty stal sie atrakcyjny. Koszt obslugi linii kredytowej ok. 180 mln plus odsetki. Placisz za pieniadze ktore znajduje sie w MFZ a ktore nie wykorzystujesz. to taki szantarz. nie wezniesz linii kredytowej to atakujemy walute. Taka linie kredytowa ma wiele krajow, Wedlug niektorych bankierzy bardzo obawiali sie ze sladem Polski podaza inne kraje. policz np. niech 5 krajow zrezygnuje z linii kredytowej (pieniadze sa u mnie ale ty placisz za moja gotowosc ich pozyczenia) to straciliby ok 700mln rocznie moze wiecej, takie pieniadze po ulicy nie chodza. niech ten zamach ktorego hipoteze badamy kosztowal nawet 100mln (lapowki, sprzet) to i tak zysk ewentualncych sprawcow przekracza wydatki. Skrzypek byl tez przeciwny szybkimu wprowadzeniu Euro. http://news.money.pl/artykul/financial;times;publikuje;artykul;slawomira;skrzypka,141,0,609165.html Po zamachu i smierci Prezesa NBP Slawomira Szkrzypka Polska odnowila linia kredytowa. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7847439,NBP_zgodzi_sie_na_przedluzenie_linii_kredytowej_z.html http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzad;szuka;poparcia;nbp;w;sprawie;linii;kredytowej,182,0,617142.html Czyli podsumowujac hipotetycznych sprawcow: 1. Zamach sponsorowany przez swiatowe lobby finansowe, ktore dolaczyly sie i sfinansowaly pomysl “polakow” przepraszam pseudopolakow. 2. Wykonawcy- polacy-pseudopolacy 3. logistyka, i zabezpieczenie KGB/GRU nie wszyscy Teraz byc moze jest jeden z najwazniejszych momentow w historii Polski albo powrocimy defintywnie w strefo wplywow mafii z wschodu albo sie raz na zawsze wyzwolimy. A teraz ciekawostki: podobno Obama na pytanie dlaczego nie pomaga wiecej krajom europy srodkowej stwierdzil ze nie bedzie wspieral mafii ktora moze wywolac III wojne swiatowa. ???? A teraz prawdziwe potwierdzone:???? mozliwe ze ktos zna osobe ktora pracuje na wysokim stanowisku w jednym zachodnich bankow. pracuje w departamencie ds. swiatowych podejrzanych transakcji finansowych, czesc akcji tego banku ma rzad jednego z krajow i nie chce byc uwiklany w jakas afere. gdy ta osoba poznala kogos z Polski po jakims czasie mi poiwedzial. w polsce rzadzi mafia starych sluzb, tylko tyle lub az tyle. Czy to prawda??? —————————————————————————— Wypowiedz jednej z osob tego forum. (http://grypa666.wordpress.com/10-iv-polityczne/) Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(???). Chodzi o tzw. zbiór zastrzeżony, który pan prezydent- jako głowa państwa, posiadał u siebie w Pałacu. Powiedział jeszcze, że, także w Instytucie Pamięci Narodowej zaczęły się pierwsze ruchy po śmierci prezesa Kurtyki. Każda pora ma swój czas. Wygląda na to, że dla przyszłego prezydenta, a obecnie pełniącego zaszczytne stanowisko głowy państwa po śmierci pana Lecha Kcyńskiego najważniejsze jest, żeby jak najszybciej dotrzeć do zbioru zastrzeżonego po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i do materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Bo kto panuje nad przeszłością, popanuje sobie nad teraźniejszością- ale chodzi przede wszystkim o przyszłość. W zbiorze zastrzeżonym jest około 600 nazwisk pracujących aktualnie agentów. Pracują w mediach, w spółkach skarbu państwa, w bankach i wielu newralgicznych punktach naszego życia społeczno politycznego. Każdy by chciał mieć ten zbiór zastrzeżony.. Każda pora ma swój czas. Przypomnę państwu kilka faktów z okresu początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy tworzono w Polsce Urząd Ochrony Państwa, następcę Służby Bezpieczeństwa, która z kolei była następczynią Urzędu Bezpieczeństwa, utworzonego w latach” wyzwolenia”, a ten z kolei oparty był na agentach Naczielnego Komitetu Wnutriennych Dieł.(NKWD) Twórcy Urzędu Bezpieczeństwa mieli też w rękach zasoby agentów Gestapo. Zawsze twierdziłem, że lustrację w Polsce należy zacząć od ujawnienia agentów Gestapo i NKWD.. A reszta dopiero potem.. Służby należało tworzyć od zera, likwidując zupełnie te, które były. Każda pora ma swój czas. Pan Jan Maria Rokita, w książce „Alfabet Rokity”, wydanej w 2004 roku panu Michałowi Karnowskiemu I Piotrowi Zarembie, na stronie 97 powiedział:” „Zacząłem coraz wyraźniej zauważać, że coś dzieje się nie tak. Otrzymałem informacje, że z MSW są wynoszone i palone akta. Dotarłem do premiera, co dla zwykłego posła OKP nie było łatwe, ale Mazowiecki dał mi radę absurdalną: żebym poinformował o tym Kiszczaka, tego samego, który na palenie akt co najmniej zezwalał”(!!!) No cóż… Każda pora ma swój czas ODKRYJMY CO SIE STALO W SMOLENSKU A EWENTUALNY SPRAWCA SAM WYJDZIE Z MGLY. ======================== od pb: popieram ostatnie zdanie = mozliwych wariantow politycznych jest chyba wiecej niz technicznych Odpowiedz 2.in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 8:44 am http://en.wikipedia.org/wiki/1996_Croatia_USAF_CT-43_crash Wypadek amerykanskiego polityka, ktory podobno sie narazil komus. Przyczyna: zly lot w oparciu o nadajniki NDB Samolot rzadowy USA rozbil sie dokladnie 300m (podobnie jak Smolensk) po minieciu nadajnika NDB oraz lecial z przesunieciem w lewo od pasa. http://dangerouslogic.com/ron_brown.html Do przejrzenia. Odpowiedz 3.in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 9:24 am http://www.fakt.pl/Dwie-czarne-skrzynki-rozszyfrowane-trzecia-do-rekonstrukcji,artykuly,69733,1.html “…trzecia, rejestrująca rozmowy, zawiera wiele szumów i wymaga rekonstrukcji – poinformowała Międzyrządowa Komisja Lotnicza, cytowana przez agencję RIA Novosti. “Informacja mówiona jest w dużej mierze zakłócona szumami i jest w niej duża liczba miejsc, które wymagają rekonstrukcji.” http://jan.cwiecek.salon24.pl/177877,dlaczego-nagranie-z-czarnych-skrzynek-jest-zaszumione Wklejam te linki gdyz pokrywa sie to wstepnie z wczorajsza telefonicznie uzyskana analiza mozlwosci technicznych utworzenia falszywej wiezy lotow. Jedna z kilku opcji i wariantow jest przesuniecie czestotliwosci lacznosci o 1-6 kHZ w dol lub gore przy jednoczesnym zaklocaniu wlasciwej czestotliwosci. Wiecej po otrzymaniu referatu na ten temat. Jest to jedna z opcji utworzenia falszywej wiezy kontroli lotu ale to opcja najprawdopodobniej wyjasnie zaszumienia czarnych skrzynek wiec postanowilem sie jej blizej przyjrzec. Bede oczekiwal ekspertyz w tym temacie gdyz uwazam ze moze byc on jednym z dowodow na ewentualne utworzenie falszywej wiezy kontroli lotow. Odpowiedz 4.Magda powiedział/a 9 Maj 2010 @ 11:43 am @In W związku z teorią “fałszywych latarni” chciałabym spytać: 1.z tego,co słyszałam pilot, przed lotem ,wczytuje sobie trasę,robi to na podstawie map a.czy rozkład radiolatarni jest oznaczony na mapach? b.czy pilot wyznacza tylko jeden wariant trasy (jak wiemy podejście do lądowania na Siewiernym może odbywać się od dwóch stron,przy czym radiolatarnie nie są umieszczone po obydwu stronach na tej samej odległości),czy jest możliwe wyznaczenie podejścia od dwu stron? 2.ktoś mówił,że podejście powinno się odbywać “pod wiatr” a.czy w tym przypadku pilot lądował z wiatrem,czy pod wiatr? — od mg: powtórka wpisu http://grypa666.wordpress.com/2010/05/09/czy-zawiodly-stery/#comment-58399 Odpowiedz 5.in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 2:46 pm @In W związku z teorią “fałszywych latarni” chciałabym spytać: 1.z tego,co słyszałam pilot, przed lotem ,wczytuje sobie trasę,robi to na podstawie map a.czy rozkład radiolatarni jest oznaczony na mapach? b.czy pilot wyznacza tylko jeden wariant trasy (jak wiemy podejście do lądowania na Siewiernym może odbywać się od dwóch stron,przy czym radiolatarnie nie są umieszczone po obydwu stronach na tej samej odległości),czy jest możliwe wyznaczenie podejścia od dwu stron? 2.ktoś mówił,że podejście powinno się odbywać “pod wiatr” a.czy w tym przypadku pilot lądował z wiatrem,czy pod wiatr? Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 1:08 pm od 54sekudny do konca widzisz notatniki na zaczepach przed pilotami. tam jest caly wykres lotu. – odleglosci nadajnikow – zalecane wysokosci – obliczenia pilotow co do kata Na jednym z zdjec byla mapa nadajnikow ( z zaznaczonymi odleglosciami od pasa i wysokosciami), ktora piloci umieszczaja przed soba. —————– Tak sa dwie strony ladowania, nie wiem dlaczego byla ta, ale ustawienie tamtych nadajnikow jest inne i nie pokrywa sie z zmyleniem.(obliczalem to odpada) nie wiem czy ladowal pod wiatr czy z wiatrem. ale ma to raczej znacznie przy ladowaniu na poduszce powitrznej czyli jest to komfort i bezpieczenstwo. w tym przypadku nie ma chyba z takiego znaczenia. Odpowiedz Andre powiedział/a 9 Maj 2010 @ 2:14 pm @@ In LĄDOWALI Z WIATREM !!!!!!!!!!!!!!!! ANALIZA TEGO FAKTU DOKONANA ZOSTAŁA PRZEZ PRZEZ JEDNEGO Z ROZMÓWCÓW RADIA MARYJA NA PODSTAWIE DONIESIEŃ O KIERUNKU WIATRU W PORÓWNANIU Z UŁOŻENIEM PASA STARTOWEGO. ZAPAMIĘTAŁEM TO ZNAM Z KSIĄŻEK BELETRYSTYCZNYCH ( z młodości) -ZE POWINNO SIĘ LĄDOWAĆ POD WIATR. Andre powiedział/a 9 Maj 2010 @ 2:28 pm Zastanawia mnie jak lądowali polscy dziennikarze( wiśniewski ) oraz ten rosyjski samolot – z wiatrem czy pod wiatr in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 2:36 pm Tak ladowali z wiatrem: Winds SE 10.8 km/h ale tu widac ze wiatr byl slaby oraz poludniowe wschodni wiec w zwiazku z tym jesli wiatr byl poludniowo wschodni dlaczego znosiilo ich na poludnie od pasa??? Mozliwe ze tak poniewaz po tej stronie sa lepsze warunki do ustawienia nadajnikow i rozbicia samolotu. in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 2:39 pm Czyli teoretycznie wieza (nie wiem jak jest w praktyce) powinna ich poinformowac o kierunku wiatru i ustalic z ktorego kierunku beda ladowac. Dlaczego tego nie zrobili????? Czy nadajniki bylu juz ustawione i falszywa wieza ustalila za wczasu z ktorego kierunku beda leciec??? ================ od pb: dlaczego sadzisz ze od wschodu bylyby lepsze warunki ustawienia falszych nadajnikow? Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 3:23 pm analizowalem mape, od zachodu nie ma wzniesien oraz zalesienie w poblizu falszywych nadajnikow jest wieksze. ===================== od pb: w lesie latwiej sie zaszyc z przenosnym urzadzeniem, natomiast system mobilny wymagalby wiecej otwartej przestrzeni/drog; gdyby wypytac miejscowych (np chlopakow) byc moze zauwazyli niezwykly pojazd w miejscu niezwyklym Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 3:30 pm @Pb zobacz po drugiej stronie nie za bardzo by mieli jak ukryc tej falszywej anteny w odleglosci 2,1km (zamiast 1,1km) http://www.wikimapia.org/#lat=54.8249202&lon=31.9594002&z=13&l=0&m=b ========================== od pb: czy wiemy jakiej anteny potrzeba? nie wystarczylaby podnoszona z pojazdu albo nieduza, zamontowana na stale w pojezdzie? obecnosc pojazdu z nadajnikiem pare km od terenu wojskowego nie musi budzic podejrzen = moze tam stale jezdza i parkuja na jakis czas in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:07 am Kliknij, aby uzyskać dostęp RBT9300MS-GB.pdf Nie potrzeba duzych samochodow, antena NDB do szybkiego montazu, wkrotce bede mial wiecej zdjec, ktos szuka i sie pyta. Z drugiej strony byly ogrodki dzialkowe i pole tak mi sie wydaje, raczej by zauwazyli. tam gdzie ladowal samolot las. in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:11 am Co do drog po falszywej stronie, wczesniej analizowalem dokladnie gdzie to powinno stac. http://www.wikimapia.org/#lat=54.8232885&lon=32.0833397&z=14&l=0&m=b ustawilem mape tak ze bialy krzyzyk okreslajacy centralny punkt mapy okresla przyszla lokalizacje, powieksz teren i przeszukaj ten fragment, a odkryjesz drogi wjazdowe w las i zagajniki do ukrycia. w przypadku nadajnika 7,1km te same mozliwosc, przesuniecie od osi moglo wynikac z wiekszych mozliwsoc ukrycia. analizoowalem to dokladnie przez opracowaniem hipotezy. 6.grypa666 powiedział/a 9 Maj 2010 @ 3:11 pm od pb: 1. marucha zamiescil twoj tekst z poprawkami jezykowymi = jesli je akceptujesz, przekleje na grypa666 2. historie zdarzenia okreslasz z rozna precyzja; wobec tego nalezaloby usunac sekundy z mniej dokladnych wyliczen 3. niektore punkty historii czasowej trzeba uzasadnic, np wyliczeniem z szybkosci maszyny, podajac przyjete zalozenia = kazdy punkt twej hipotezy musi byc odtwarzalny przez niezalezne obliczenia – inaczej bedzie wygladal na spekulacje 4. tam gdzie robisz zalozenia np szybkosc pozioma maszyny, trzeba okreslic prawdopodobny zakres parametru i wykonac ‘sensitivity analysis’ otrzymujac przedzial wyliczonej wielkosci zamiast jeden punkt (np w czasie czy w przestrzeni) Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 3:22 pm 1. poprawki jezykowe akceptuje 2.wszystkie czasy sa na podstawie obliczen.Przyjalem za wartosc czas koncowy np.08.39.35 lub 08.41.05 i sie coafalem na podstawie predkosci samolotu: 70-75m/s przy odleglosci od 2km od lotniska do rozbicia oraz 80m/s od 10km od lotniska do 2km od lotniska. Sekundy sa dokladne nawet umiescilem czas katastrofy pomiedzy 00 a 05 sekund (slyszalem wczesniejsze info) chodzi o to ze samolot zaczal sie roztrzaskal na przstrzeni 300 m, czyli trwalo to ok 5 sekund. mozna ewentualnie skorygowac do do 4 sekudn np 08.41.02-06 Upadek i rozbicie samolotu. Ad.4 sa dwie wartosci od 10km do 2km – ok.80m/s 2km do rozbica 70-75m/s ============= od pb: zmienie tekst na ulepszony przez maruche, z podziekowaniem; warto zrobic dwa obliczenia: przyjmujac najwieksze i najmniejsze wartosci = to dodaloby do jakosci analizy Odpowiedz 7.grypa666 powiedział/a 9 Maj 2010 @ 4:14 pm od pb: http://www.bibula.com/?p=21415 teza w artykule podwazalyby wiarygodnosc WSZYSTKICH zdjec i interpretacji Siergieja Amelina; czy zdjecie brzozy rzutuje na hipoteze Konrada? Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:52 pm @Pb Hipoteza niezmieniona byc moze potwierdza moje ostatnie przypuszczenia ze trzeba uwazac na analize S.Amelina, nie wszystko ale czesc, nie brac jako wyroczni.wiem co pisze, wiem czego nie pisze. Odpowiedz 8.Andre powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:07 pm trzeba znaleźć jakikolwiek szczegół mówiący o kierunku lądowania rosyjskiego samolotu( tego z przechyłem na skrzydło)- tzn czy lądował zgodnie z kierunkiem lądowania prezydenckiego “tutka”( wiśniewski miał ustawioną i WŁĄCZONA kamerę w oknie w tym okresie) jak również podobnie przeanalizować wcześniejsze lądowanie Wiśniewskiego w znaczeniu kierunku. Odpowiedz 9.Magda powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:28 pm http://www.bibula.com/?p=21010 In -a czytałeś to? Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:49 pm @magda tak widzialem i komentowalem kiedys, kilka bledow ale generalnie w miare poprawne Odpowiedz grypa666 powiedział/a 9 Maj 2010 @ 10:22 pm od pb: “In” skomentowal tu:
    Wieś znowu górą?
    jak nastepuje: ……………………………………………….. In 29.04.2010 at 11:26 am http://www.bibula.com/?p=21010 Komentuje wczorajszy artykul: 1. Podstawowe dane zostaly podane w sposob prawidlowy (wymagane wysokosci i odleglosci oraz rzeczywiste odleglosci i wysokosci) 2. Moim zdaniem nielogiczne jest komentowanie wykresow. Jak widac choc wykresy obejmuja (naturalnie) dwie rozne funkcje (odleglosc od lotniska i wysokosc) to obie te funkcje podane sa w metrach. Zwazywsze na to ze funkcja wysokosci obejmuje zakres od 0 do 300 m a funkcja odleglosci od 0m do 2000 m, aby moc graficznie to przedstawic autor zmienil skale obrazowanie odleglosci. I tak przy wysokosci 1cm=20m a przy odleglosci 1cm=500m. Sprawa naturalna jest ze linie oznaczajace katy schodzenie do ladowania nie beda przedstawialy rzeczywistosci. Tak wiec aby dobrze zobrazowac trase nachylenia toru ladowania trzeba by bylo ustawic skale wysokosci i odleglosci w takich samych wymiarach : h=1cm=20m s=1cm=20m oznaczalo by to ze wykres w poziomie byl by bardzo rozlegly ale za to w pelni by obrazowal rzeczywisty tor i kat opadania. 3. Niezgadza mi sie tutaj podany domniemany tor lotu (rozowa linia) i twierdzenie ze samolot w odleglosci 1,6km nie slyszal wiezy gdyz znajdowal sie ponizej poziomu plyty lotniska. Wyjasnilem to wczoraj albo przedwczoraj: – jesli przyjmemy dane ze w odleglosci 2km samolot byl na wysokosci 100 m nad poziomem plyty lotniska (taka wysokosc podaje wieza, gdyz korzysta z wysokosciomierza umieszczonego na plycie lotniska) oraz dane co do szybkosci samolotu 260km/ = 70m/s , przyjmiemy nastepnie zakladany szybkosc obnizania lotu 8m/s taka byla podane w opracowaniach co jest dosyc duza ale zblizona do normy. Wczesniej samolot obnizal lot ok 3m/s. Tak wiec majac dane: wysokosc poczatkowa=100m predkosc samolotu=70m/s predkosc opadania=8m/s odleglosc do pokonania=400m To mozemy obliczyc ze dystans 400m samolot powinien pokonac w okolo 6 sekund. 6 sekund to przy predkosci opadania ok.40 metrow. moga byc minimalne roznice predkosci w opadaniu ale nie powinny one wychodzic poza +/- 10m. Tak wiec samolot w odleglosci 1.6km powinien miec wysokosc ok.50-60m nad poziomem plyty lotniska. Zakladajac predkosc opadania 8m/s samolot by mial ok 7 sekund na odpowiedz co w sumie jest wartoscia duza na wydanie jakiegos najmniejszego komunikatu. – druga sprawa, przebywania ponizej terenu lotniska wcale nie oznacza utrate lacznosci, wszystko zalezy od wysokosci wysokosciomierza i nachylenia podloza. tak wiec istanieje jakas mozliwosc ze jest tam sygnal, trzeba bylo zapytac sie pilotow tam ladujacych czy tracili tam lacznosc. 4.Sluszna , popierana przeze mnie hipoteza przesuniecia w poziomie polezenia samolotu wzgledem poczatku plyty lotniska. Tylko : radary lotniskowe choc sa radarami mobilnymi (umieszczonymi w kontenerach) to generalnie byly w miejscu. tzn. Wieza doskonale zdawala sobie sprawe w jakiej odleglosci znajduje sie samolot i byla zdziwiona manewrem ladowania (obnizenie wysokosci) ktory powinien byc przeprowadzony kilometr dalej (1,1km) po potwierdzeniu wysokosci min.70m (dla tup.ok 100- patrz idealna wysokosc na 2,1km). Samolot ten manewr przeprowadzil w odleglosci 2 km od lotniska. 10.Magda powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:41 pm Wracając do pytania o sposób wczytywania trasy przez pilota,moim skromnym zdaniem jest istotne ,czy wprowadza się jeden czy dwa warianty podejścia.Zakładając,że rozmieszczenie radiolatarni jest oznaczone na mapach i przy wprowadzeniu dwóch wariantów podejścia do lądowania – wykluczyłabym błąd pilota,dlatego,że ,żeby popełnić taki błąd musiałby całkowicie stracić orientację ,a to jest raczej niemożliwe. Odpowiedz in powiedział/a 9 Maj 2010 @ 5:54 pm @ pilot musialby stracic orientacje, mape i byc moze rozum, dwa warianty nie przekracza myslenia. Odpowiedz 11.Dymiący nagan « Grypa666’s Blog powiedział/a 10 Maj 2010 @ 4:46 am […] 10 IV – Hipoteza radiolatarni […] Odpowiedz 12.in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:51 am 26.Aśka powiedział/a 10 Maj 2010 @ 12:04 am [youtube https://www.youtube.com/watch?v=gDr5WaJuk9A?version=3&rel=1&showsearch=0&showinfo=1&iv_load_policy=1&fs=1&hl=pl&autohide=2&wmode=transparent&w=640&h=360] tego filmu jeszcze nie było Wybuchy – kilka, 3 osoby przeżyły ——————————————– @PB dosyc wazny film dla analizy czesci samolotu pod wzgledem wybuchu. 04min 08s czy to cos pomaranczowego w centralnej czesc ekranu to czarna skrzynka??? wklejem tu by wpisac komentarza i nie przeoczyc. Odpowiedz 13.in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 8:35 am http://smolensk-2010.pl/2010-05-03-dlaczego-tu-154-ladowal-od-wschodu.html W miare ciekawy artykul wprowadzajcy w temat “dziwnego” ladowania od wschodu. czekam na lepsza analize. P.S w jedynym komentarzu pod tym artykulem pojawila sie sugestia ze po drugiej stronie nie ma nadajnikow NDB, to nie prawda. Sa po obu stronach. Po drugiej stronie jest 4.0km oraz 1,1km. Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 8:39 am W zwiazku z hipoteza falszywej wiezy kontroli lotu istnieje przypuszczenie celowego skierowania na najtrudnejsza strona podchodznie do ladowania. Po tej stronie w przeciwienstwie do drugiej istaniala mozliwosc ustawienia falszywych nadajnikow NDB. Odpowiedz 14.Julka powiedział/a 10 Maj 2010 @ 10:30 am Prezydencki samolot stracił siłę nośną? http://hotnews.pl/artpolska-1418.html na stronie tez -dziwny sygnał z radiolatarni. Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 11:14 am Mial slabsza niz mogl miec inny samolot ale mial. ulozenie silnikow na tyle tak powoduje. Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 11:15 am dziwny sygnal tak opisany nie mial wplywu, obliczylem rozne warianty, to nie o to chodzilo. Odpowiedz Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 11:49 am @Julka radiolatarnie muszą być naniesione na mapy,pamiętajmy,że na pokładzie było 2 pilotów i nawigator,więc nawet jeśli rozkład tych prawdziwych radiolatarni był niestandardowy,to pilot o tym musiał wiedzieć. Poza tym,pilot nie leciał w osi pasa.Radiolatarnie mają ustawić samolot na oś lądowiska,a tu pilot leciał równolegle do pasa,a nie w osi pasa,co zdaje się potwierdzać teorię In. @In jeśli coś pokręciłam ,to proszę popraw. Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 11:55 am @magda napisalas dobrze to juz bylo walkowane, drugi wariant latani nie mogl zmylic poniewaz tylko dalsze nadajniki sie roznily (4km i 6km) te blizsze nas najbardziej interesujace byly takie same (1,1km oraz 1,1km). i to ta blizsza latarnia zmylila wiec nie ma mowy o pomylce. in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 11:57 am @julka To hot news dokonal plagiatu i falszerstwa mojej hipotozy dodajac wiele rzeczy i koloryzujac. od nich ta falszywa teza poszla dalej. dlatego w zwiazku z tym ze hot news falszuj informacje, jak dla mnie sa niewiarygodni a byc moze grozni. Odpowiedz Julka powiedział/a 10 Maj 2010 @ 1:33 pm Dzięki, widzę że są dość ekspansywni. Oni piszą, że to od mieszkańców Smoleńska. 15.mk powiedział/a 10 Maj 2010 @ 1:58 pm porównajcie katastrofe Casy z Mirosławca 2008 i Tupolewa ze Smoleńska . Obie wykonane są tą samą ręką i według tego samego scenariusza . 1. Skala zniszczeń . Oba samoloty rozbijają się z wysokości drzew i … wyparowują , ulegają całkowitemu zniszczeniu ,przypadek nie mający precedensu w historii . Każdy wie jak wyglądają szczątki Tupolewa ,dwa skrzydła i brak kadłuba . W przypadku Casy jest jeszcze gorzej ,zostaje jedno skrzydło i resztki o obiętości osobowego auta . Z ust naocznego świadka pada nawet określenie że samolot “zniknął’. Gdy ogląda się zdjęcia z miejsca zdarzenia w Mirosławcu to tak jakby się widziało zdjęcia Tupolewa ze Smoleńska . 2. Ten sam scenariusz katastrofy . Zarówno piloci Casy jak i Tupolewa mieli błędne koordynaty położenia względem lądowiska . Oba samoloty rozbiły się w osi przesuniętej do osi pasa startowego [Casa 40m ,Tupolew 60m] ,kilkaset metrów od lotniska [Casa 800m ,Tupolew 300m] . Wyniki “śledztwa” w sprawie Casy podają że tuż przed katastrofą samolot wykonał manewr korygujący tor lotu ,podobnie jak w Smoleńsku ,dziwny manewr Tupolewa tuż nad ziemią [relacje naocznych świadków] . 3. Zbieżna jest również zasłona medialnej dezinformacji . Bezsporna wina pilotów ,lansowana od samego początku ,na długo przed zakończeniem śledztwa . Pojawia się nawet ta sama plotka o rzekomej obecności osób trzecich w kokpicie oraz medialne dezinfo o nieporozumieniu między pilotem a obsługą wieży co do przeliczania jednostek miar . 4. Przyjrzyjcie się “wypadkowi” Casy z Mirosławca i Tupolewa ze Smoleńska . To są blizniacze katastrofy ,wykonane “tą samą ręką” i według tego samego scenariusza . Daje to nowe możliwości . Badając zdarzenie z Mirosławca możemy poznać szczegóły zamachu w Smoleńsku i odwrotnie . Trzeba też przyznać że lista pytań właśnie się wydłużyła . ================ od pb: witaj, dziekujemy za przylaczenie sie do dyskusji; ad 3 = wystepuje we wszystkich akcjach unych bo maja w reku merdia; jak w kazdych badaniach – nowe wnioski rodza nowe pytania; na koniec bedzie pytanie komu by na tym zalezalo, kto mialby mozliwosci i srodki = sprawca/planista sam wyjdzie z mgly i sie przedstawi, jak mowi od poczatku Konrad; podobny proces przeszedlem badajac majstrow konfliktow balkanskich, tylko ze znacznie powolniej niz tutaj, bo samemu; czy wybuch termobaryczny jest stosunkowo ‘cichy’? nie bylo doniesien o glosnym wybuchu, a ludzi wokol miejsca katastrofy mieszka sporo; ‘wyparowanie’ cial byloby charakterystyczne dla broni termobarycznej czy jakiejs innej? czy w katastrofie casa zachowaly sie zwloki i w jakim stanie? wyparowanie cial charakteryzuje bron neutronową Odpowiedz mk powiedział/a 10 Maj 2010 @ 2:03 pm pozdrawiam redakcje i w miare możliwości prosze o odniesienie się do mojego postu Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 2:35 pm jednakze w miare mozliwosci postaram sie glebiej zajrzec do miroslawca, licze na poszlaki co do sposobu obslugi medialnej i prezentowania danych. in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 3:03 pm Ale co do ewentualnej “reki” to sie zgodze. ale tak jak podkreslalem wielokrotnie, odkryjmy co sie stalo i jak sie stalo a ewentualny sprawca sam wyjdzie z mgly i sie przedstawi. in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 2:28 pm Choc jest wiele podobienstw to sa tez drobne roznice (min w smolensku wedlug mnie samolot prawie az do konca byl sterowany a rozbil sie ze wzgledu na ulozenie terenu i silnikow- inaczej by sie uratowal, CASA podobno obnizala sie 35m/s oraz tam byl PAR a tu NDB ) Smolensk jest goracy i mysle ze jesli hipoteza okaze sie prawdziwa to fakt ten rzuci nowe swiatlo na Miroslawiec i nie tylko. http://en.wikipedia.org/wiki/1996_Croatia_USAF_CT-43_crash Wypadek amerykanskiego polityka, ktory podobno sie narazil komus. Przyczyna: zly lot w oparciu o nadajniki NDB Ale zgodze sie na kilka podobienstw min. 1. Miroslawiec- pierwsza katastrofa na swiecie samolotu Casa Smolensk- pierwsza katastrofa na swiecie samolotu z systemem TAWS 2. byc moze : ladunek termobaryczny??? 3. Duzo niejasnosci w sledztwie. Odpowiedz mk powiedział/a 11 Maj 2010 @ 11:53 am odnalazłem również medialną plotke ,która padła tvn24 ,jakoby piloci Casy zamiast korzystać z aparatury pokładowej lądowali “na oko” . Ta samą skandaliczną opinię o lądowaniu “na oko” wyrazili ,pod adresem polskich pilotów Tupolewa ,rosyjscy śledczy . @MK powiedział/a 11 Maj 2010 @ 5:40 pm Tak, masz racje komentowalismy to, wielce pradopodobne ze to byl podstawiony “ekspert” gdyz w uzasadnieniu “ladowania na oko” podal falszywa informacje jakoby parking samolotow mogl zmylic pilotow. Co oceniajac zdjecie satelitarne , parametry lotu jest niemozliwe. “ekspert” wspominal o calej zalodze (I,II pilot, technik, nawigator) W kazdym razie wyjasnilem juz to na blogu, ze wypowiedz “eksperta” nie pokrywa sie z faktami. postaram sie znalesc ta wypowiedz i ja wkleic tutaj. in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 5:53 pm moj komentarz do wypowiedzi “eksperta” ponizej ta wypowiedz. …Pilot rosyjski dodaje, że sam zaczął latać na TU 154 w wieku 35 lat mając już 9000 godzin wylatane na trzech innych typach samolotów i jako drugi pilot wylatał 1500 godzin zanim zaczął latać jako pierwszy pilot. Starzy (rosyjscy) piloci mówili mu „żeby bał się, bał się latać aż będzie miał wylatane tysiąc godzin”. W. W. Erszow wskazał na ważny szczegół lotniska w Smoleńsku, który zmylił pilota, szczegół dobrze widoczny na mapkach okolic lotniska (patrz mapka otwierająca post http://smolensk.ws/blog/169.html): mianowicie 200 metrów po lewej stronie pasa startowego, wysunięty aż na 500 metrów przed jego początek, znajdował się duży „peron” (wybetonowane pole), na którym samoloty przygotowywały się do odlotu. Od niego biegła szeroka taśma betonu, równoległa do właściwego pasa startowego. W ograniczonej widoczności do 400-500 metrów pilot wziął ten „peron” i biegnącą odeń super-szeroką drogę, za właściwy pas startowy i dopiero gdy na tym „peronie” odsłoniły się zaparkowane tam samoloty, zorientował się, że popełnił błąd. (na innych portalach jest nawet zaznaczony moment w którym TU 154, nalatujący dokładnie na właściwy pas startowy, skręcił w lewo, w kierunku tego, wysuniętego 500 metrów przed pas startowy, dużego betonowego „peronu”) —————————————————————————————– moj komentarz. Ad1. Czy mozna na podstawie zdjecia ocenic o jakim miejscu mowi wypowiadajacy sie??? http://www.wikimapia.org/#lat=54.8238819&lon=32.0768166&z=14&l=0&m=b Ad2. 300 m od pasa (nie jak 500m jak sugeruje autor) znajduje sie ten parking przygotowujacych sie samolotow ale widac wyraznie ze od strony ladujacego samolotu jest on zasloniety budynkami oraz jego ksztalt w zaden sposob nie przypomina pasa.gdzie jest ta super szeroka droga??? Druga sprawa jesli pilot jakims cudem (ten cud opisze w nastepnym podpunkcie) zobaczyl ten parking to w jaki sposob moglby go pomylic widzac budynki przed nim (na osi pasa nie powinno byc budynkow tylko lampy naprowadzajace) oraz nie zauwazyl sprawnych lub nie lamp na osi pasa??? Ad3. Widocznosc pozioma 500m, parking sie znajduje 300 m od poczatku pasa, czyli pierwszy moment w jakim pilot moglby go zobaczyc 800m przed poczatkiem pasa czyli jest to miejsce ok 300m (4sekund lotu) za pierwszym uderzenim w drzewo, ktore bylo w odleglosci 1,1km Ad4. Skoro pilot musial podjac decyzje o ladowaniu (obnizeniu lotu) nad nadajnikiem NDB wiedzac ze w tym momencie znajduje sie w osi pasa, to w jaki sposob mialby potem zmieniac kurs.??? Pilot zaczal sie ratowac , zmniejszac wysokosc w odleglosci 1,4kmo pasa, a zaczal sie wznosic w odleglosci 1,2km od pasa wiec w jaki sposob mogl sie sugerowac tym parkingiem skoro w tej odleglosci go nie widzial??? ————————————————— Podsumowujac wypowiedz tej osoby sugerujacej blad pilota zaklada niedostepnosc zdjec lotniska, linijki i dlugopisu oraz glowy do obliczania. ———————————————————————————————- 16.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 2:15 pm In http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21398 czas 21:44 tam słuchacz pyta o to,dlaczego pilot nie lądował pod wiatr. Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 3:01 pm @magda jeszcze raz wielkie dzieki dla ciebie i Andres za ten wczorajszy motyw ladowaniu z wiatrem. jest on bardzo intensywnie sprawdzany przez kilka osob gdyz moze potwierdzic dwie istotne sprawy: – falszywa wieze (prawdziwa powinna podac mu ladowanie od zachodu) – ustawienie falszywych nadajnikow NDB, stad wybor wschodniego ladowania gdzie nadajnik mogly by byc ustawione. na zachodzie w odlelglosci 2km od pasa (1km przed prawdziwym nadajnikiem) sa otwarte pole i dzialki), an wschodzie las i w promieniu 1km zadnego domu. sluchacz od 36:50 podal pierwszy watek dobry i wazny (ladowanie z wiatrem), drugi o zmyleniu jest nieistotny gdyz nie uwzglednia drugiej radiolatrni 1,1km a w obu przypadkach obie byly ustawione tak samo. A to ten nadajnik interesuje nas najbardziej a dokladnie mozliwosc falszywego ustawinie ok 2km od pasa. Pierwszy (4km i 6km) pomaga ustawic w osi do pasa i oblczyc wlasciwy kat opadania i lotu do drugiego nadajnika 1,1km (w obu przypadkach ta sama odleglosc od pasa), wiec jesli pilot byl by zmylony przez ulozenie dalszego nadajnika to by przelecial pas a nie rozbil sie przed nim. Odpowiedz 17.in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 3:11 pm Ponizej material o bombie paliwowo-powietrznej zwanej takze laduniekm termo-barycznym wklejam bo istnieje prawdopodobienstwo uzycia tego ladunku. watek jest sprawdzany. —————————————————————————————— Material zebrany w wklejony przez czlonkow grupy : “Polish plane crash should be investigated by The International Commission.” Byc moze bedzie fachowa ekspertyza. roma anna, czw., 06/05/2010 – 20:19 napisala: Tak sobie laze po biurze i nadal analizuje pewne informacje. Przejrzalam ponownie link ktory jeszcze raz wklejam, bo przypomnialam sobie pewne informacje na temat wygladu szczatkow ofiar tej katastrofy (lotniczej ??). Moim zdaniem warto zwrocic uwage np. na takie przekazy: * kosci wbite w drzewa (?) * rozczlonkowane na drobne czesci ciala ofiar * kilka cial prawie w calosci, ale jakies opuchniete (brak widocznych sladow krwawienia) * nieludzki krzyk (bolu??) odnotowany w zapisach czarnej skrzynki * zwoki nie zakrwawione * obrazenia cial wewnetrzne, malo widoczne z zewnatrz nawet dla lekarza * na nielicznych zdjeciach miejsca w ktorym widac ciala, sa one pokryte jakim szarym pylem (mnie ten widok wprost uderzyl i pomyslalam w pierwszym momencie : dlaczego te ciala sa szare, jakby pokryte pylem wulkanicznym) * co ciekawe na jednym ze zdjec widac zupelnie czysta wstazke bialo czerwona (?) itp, itd… Zajrzalam ponownie pod link opisujacy dzialania bomb paliwowo powietrznych, a tam znajduje sie opis ciala osob ktore dzialania tego typu bomb, doswiadczyly: *Surviving a thermobaric strike Units are far more concentrated in a city fight than when deployed in the countryside. Therefore, a thermobaric strike on a unit in an urban fight is likely to be very bloody. Those personnel caught directly under the aerosol cloud will die from the flame or overpressure. For those on the periphery of the strike, the injuries can be severe. Burns, broken bones, contusions from flying debris and blindness may result. Further, the crushing injuries from the overpressure can create air embolism within blood vessels, concussions, multiple internal hemorrhages in the liver and spleen, collapsed lungs, rupture of the eardrums and displacement of the eyes from their sockets.18 Displacement and tearing of internal organs can lead to peritonitus. Most military medics are well trained in stopping the bleeding, protecting the wound and treating for shock. Many of the injuries caused by thermobaric weapons are internal and may not be initially noticed by the medic or doctor.* http://fmso.leavenworth.army.mil/documents/fuelair/fuelair.htm PS. warto podkreslic, ze Polska tez taki typ bomb produkuje (vide link na wiki). I dalej: 6. Warto zobaczyc zdjecia szczatkow samolotow Tupolew, po zamachach roma anna, czw., 06/05/2010 – 21:25 terrorystycznych w Rosji z uzyciem bomb paliwowo-powietrznch. W kazdym razie Rosjanie, maja juz spore doswiadczenie z tego typu *katastrofami* samolotow cywilnych. *Parts of a Russian Tu-134 airliner are seen early Aug. 25, 2004. It was one of two airliners that crashed within minutes of each other after taking off from the same airport, killing a total of 90 people. Officials said explosive traces were found in the wreckage, and President Vladimir Putin called the crashes terrorist acts.* http://www.cbsnews.com/2300-500145_162-638289.html I dalej: Na swoim blogu, Stary Wiarus, zamiecil moim zdaniem (jako chemika z wyksztalcenia i osoby majacej juz do czynienia z materialami wybuchowymi w trakcje pracy w pewnym zakladzie chemicznym, ktory w czasach PRL produkowal materialy wybuchowe), dwa interesujace teksty. Niestety jak zwykle tekst splynal do piwnicy salonu24, bo jest zbyt kontrowersyjny w relacji do obecnie oficjalnie przyjetej polityki pojednania polsko -rosyjskiego na grobach ofiar katastrofy lotniczej. Pozwole sobie wkleic linki do tych tekstow i zwrocic Panstwa uwage na kilka zdan, w tych tekstach zamieszczonych. *Na pokładzie była funkcjonariuszka BOR, pracująca ‘pod przykryciem’, udająca członka ‘mniej ścisłej’ załogi, mianowicie stewardesę, działająca niezależnie od pozostałych członków ekipy ochrony, którzy nikogo nie udawali. Młodszy chorąży Agnieszka Pogródka-Węcławek, w BOR od 1998 roku jako pracownik cywilny, od 2002 jako funkcjonariusz. Pośmiertnie awansowana do stopnia podporucznika. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7781215,Ppor__Agnieszka_P… Samą w sobie interesująca jest kwestia, dlaczego ‘jawna’ ekipa ochrony prezydenta byla uznawana przez BOR za niewystarczającą, i uzupełniono ją funcjonariuszką BOR ‘pod przykryciem’, która miała wobec nie znających kulis operacyjnych pasażerów samolotu uchodzić za stewardesę. Środki ostrożności na wypadek próby dokonania zamachu przez VIP-a? Wyraz nieufności BOR wobec załogi? Tego już się nie dowiemy. Mniejsza z tym zresztą. Niemniej w tej fazie lotu jest w zasadzie tylko jedna możliwa przyczyna, dla której członek ochrony prezydenta pilnie wchodzi do kabiny pilotów, zajętych ostatnimi przygotowaniami do lądowania w trudnych warunkach. Mianowicie nie cierpiące zwłoki ostrzeżenie o bezpośrednim niebezpieczeństwie na pokładzie. Zachowanie kogoś na pokładzie? Gwałtowna zapaść któregoś z pasażerów? Dziwny zapach, dym, para lub mgiełka z wylotów wentylacyjnych? Niezidentyfikowany przedmiot, który nie powinien się znajdować w samolocie? Zasobnik z jakąś substancją? Czy padło ostrzeżenie dla pilotów, że samolot absolutnie musi lądować natychmiast?* *Ja wiem, że strona rosyjska już oświadczyła, że nie wykryto śladow wskazujących na obecność materiałów wybuchowych w samolocie. Ale nie wiem, czy szczątki maszyny i ludzi badano tylko pod kątem obecności lub nieobecności kilkunastu najczęściej spotykanych rodzajów wojskowych, cywilnych i improwizowanych materiałów wybuchowych. Nie wiem też, jakich metod analitycznych użyto. *Nie wiem, czy badanie szczątków objęło również poszukiwanie metodami analizy instrumentalnej śladowych ilości tlenku etylenu, tlenku propylenu, metaloorganicznych związków fluoru, cząstek aluminium o wysokiej czystości i innym widmie MS niż stopy użyte w konstrukcji kadłuba samolotu, oraz produktów spalania wszystkich tych substancji. Kto rozumie, dlaczego być może warto poszukać tych, a nie innych substancji, i potrafi to skojarzyć ze stanem wraku i zwłok, ten wie, o jaką hipotezę mi chodzi. A kto nie wie, ten nie potrzebuje. * Stary Wiarus , tym tekstem sugeruje rozwazenie mozliwosci uzycia tzw. bomb paliwowo-powietrznych. Tutaj link do wiki, gdzie mozna troche sie zorientowac w temacie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bomba_paliwowo-powietrzna Rosjanie tego typu bomby paliwowo powietrzne uzyli np. w Groznym w 2000 r. http://fmso.leavenworth.army.mil/documents/fuelair/fuelair.htm Caly tekst Wiarusa, tutaj: http://wtemaciemaci.salon24.pl/178177,towarzysz-charon-i-presume A teraz kolejne cytaty, ale juz do nastepnego postu tej osoby; *Sceptycy, kórych nie obezwładniła dotychczasowa eksplozja braterstwa polsko-rosyjskiego, zastanawiają sie m.in. nad przyczynami całkowitej dezintegracji środkowej części samolotu, czyli kabiny pasażerskiej. Odłamana część ogonowa i usterzenie zachowały się w stanie podobnym, jak widoczny na zdjęciach z miejsc podobnych katastrof lotniczych. Kabina pasażerska natomiast jest w kawałkach, rozmiarów, tak na oko, pół metra na pół metra. Ciała są podobno zmasakrowane, pozrozrywane, poparzone, choć ani wybuchu, ani dużego pożaru paliwa na miejscu wypadku nie było – prawdopodobnie ze względu na brak kontaktu gorących silników, odłamanych razem z cześcią ogonową, ze zbiornikami paliwa w skrzydłach, odłamanych kilkadziesiąt metrów dalej, jak i ze względu na brak iskier przy uderzeniu metalowego kadłuba o podmokły grunt. Nic nie wiadomo o stanie kabiny załogi. Kokpit, z natury rzeczy zawierający kluczowy materiał dowodowy, znikł z powierzchni planety. Ani jednego zdjęcia. Nie wiadomo, czy kabina pilotów odłamała się od reszty kadłuba tak samo jak część ogonowa, czyli mniej więcej w całości, poszła w drzazgi, czy magicznie wysublimowała w atmosferę. * http://wtemaciemaci.salon24.pl/ Pozdrawiam Odpowiedz grypa666 powiedział/a 10 Maj 2010 @ 4:41 pm od pb: z opisu skutkow dzialania bomby termobarycznej na ludzi nie wynika podobienstwo do smolenska (fragmentacja, popalenie, znikniecie czesci cial) = powtarzam, poszukajcie skutkow broni neutronowej Odpowiedz 18.greczyn powiedział/a 10 Maj 2010 @ 3:52 pm In a co sądzisz o zdjęciach umieszczonych na stronie -zdjęcia ze smoleńska 2- http://grypa666.wordpress.com/zdjecia-ze-smolenska-2/ chodzi o pierwsze sześć zdjęć Pierwsze trzy niby zostały wyjaśnione następnymi, ale wyjaśnienia nie do końca mnie przekonują dlatego dodałem mój opis i oznaczenia na zdjęciach 1 – statecznik poziomy jest za krótki aby wywołać tak długie cięcie na ostatnim drzewie – zdjęcie 2 – Ślady złamanych gałęzi oznaczone na czerwono nie pasują do rysunku samolotu – zdjęcie 3 – a może drugi samolot leciał tak-zielona kreska – zdjęcie szczególnie zastanawia mnie fakt pokazany na 2 – Ślady złamanych gałęzi oznaczone na czerwono nie pasują do rysunku samolotu – zdjęcie Odpowiedz in powiedział/a 10 Maj 2010 @ 4:17 pm @greczyn Przegladalem i zgodze sie z autorem, takie byly moje przypuszczenia stad apel.Caly czas jest kompletowany zbior zdjec, w celu przeprowadzenia szczegolowych specjalistycznych obliczen. Dane ostatnich dni, ktore do mnie wplynely jak i artykul z bibuly, wskazuje ze analiza Siergieja nie jest wiarygodna. Sprawdzane jest rownolegle wiele sladow i poszlak,ta wciaz jest dopracowywana. Ale bedzie ona stanowic istotny element sprawdzenia hipotezy falszywych nadajnikow. Przepraszam ze tak troche formalnie w tym temacie ale w tym przypadku musze uzyc takiego jezyka na chwile obecna. Odpowiedz 19.grypa666 powiedział/a 10 Maj 2010 @ 4:35 pm http://wiadomosci.onet.pl/2167433,11,pracownik_lotniska_w_smolensku_wykluczam_wine_pilotow,item.html RMF FM, Tsz/13:36 10.05.2010 Pracownik lotniska w Smoleńsku: wykluczam winę pilotów Wrak prezydenckiego samolotu Tu-154 REUTERS Pracownik lotniska Siewiernyj i były pilot wojskowy Aleksander Koronczik, który odnalazł po tragedii godło prezydenckiego Tu-154, stwierdził, że piloci polskiego samolotu na pewno nie są winni katastrofie – podało radio RMF FM. – Wykluczam winę pilotów w smoleńskiej tragedii – mówi Koronczik, który świetnie zna lotnisko Siewiernyj. Jego zdaniem właśnie tam trzeba szukać odpowiedzi na pytanie o przyczyny katastrofy. – Mówić o błędzie pilota to obelga. Widziałem, jak 7 kwietnia podchodził i lądował tym samolotem dowódca załogi. To była koronkowa robota. Nawet należy powiedzieć teraz rodzinom, kiedy oskarżają pilotów, że to po prostu nieprawda. Ci piloci byli doskonale wyszkoleni. Należy znaleźć przyczynę tego, dlaczego ten samolot tam się znalazł – zaznacza. Były lotnik podkreśla, że najważniejsze jest udzielenie odpowiedzi na pytanie, dlaczego samolot znalazł się tak nisko. Jak dodaje, szansa na ratunek, po uszkodzeniu skrzydła, była niewielka – informuje RMF FM. […] Odpowiedz 20.greczyn powiedział/a 10 Maj 2010 @ 6:14 pm Znalazłem coś takiego: Misja specjalna cz 1 http://www.youtube.com/watch?v=XvXT8Sm-ml4&NR=1 Od 8:54 do 9:24 można oglądać tarczę -podobno wysokościomierza- na której wyraźnie widać efekt wybuchu czegoś Tarcza dokładnie wygięta jakby wklepana na elementy które znajdowały się pod nią Jest wygięta w formie czaszy z wypukłością w kierunku wnętrza kabiny Inne elementy tam pokazane również wyglądają jakby po eksplozji Odpowiedz greczyn powiedział/a 10 Maj 2010 @ 6:18 pm to jest obrotomierz Odpowiedz 21.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:34 pm In Zajrzyj na stronę: http://polskaweb.eu/news-galerie/424.html#category tam są zdjęcia,niektóre się powtarzają,ale są także nowe,może któreś się przyda Odpowiedz in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:15 pm @magda widze nowe zdjecie wiec sie napewno przydadza. co do schematow, czuje ze tez sie przydadza (trzeba sie im przyjrzec blizej i zobaczyc do czego pasuja, do ktorej czesci hipotezy), z tego co zauwazylem “czujesz” ta sprawe wiec wielce prawdopodobne ze przynioslas cos ciekawego. Bo widzisz sledztwo to jak skladanie Puzli. wpierw trzeba przyniesc te z Tu154m a potem sprawdzic do czego pasuja. wiec nawet jesli teraz nie mozemy odkryc miejsca ulozenia jakiegos faktu oznacza ze musimy poczekac na jakies inne puzle ale kazdy znaleziony puzel trzeba trzymac. ta katastrofa ma wiele faz, watkow wiec trzeba znosic kazdy material z sieci jaki jest. Odpowiedz 22.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:51 pm tu jet jakiś schemat: http://avialug.tripod.com/box.html Odpowiedz Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 8:40 pm tu też http://www.e-cargo.ru/TY-154.htm Odpowiedz 23.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 7:53 pm http://www.svobodanews.ru/content/feature/2035603.html Odpowiedz Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 8:06 pm zdjęcia drzew Odpowiedz 24.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 8:52 pm Kilometr przed pasem, byli 50 metrów za nisko? DOKUMENTACJA LOTNISKA SMOLEŃSK-SIEWIERNYJ, http://www.tvn24.pl/12690,1653436,0,1,kilometr-przed-pasem–byli-50-metrow-za-nisko,wiadomosc.html —— jeśli już było to proszę wywalić Odpowiedz 25.Magda powiedział/a 10 Maj 2010 @ 9:05 pm http://smolensk-2010.pl/2010-05-10-analiza-krok-po-kroku-kazda-sekunda-lotu-czytajpolak-nie-polityk.html BlackHawk Odpowiedz in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:06 pm tak widzialem, przeszukiwalem strony by odszukac analize krytyczna i dopracowac hipoteze. To co zrobil hot news moglo bardzo zaszkodzic tej hipotezie (wprowadzenia bajek o US Navy ktore mogly podwazyc wiarygodnosc tego co pisze) ale w sumie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Apel odniosl skutek. tak wiec nie mam do nich jakis wiekszych pretensji choc informacji od nich czerpac raczej nie bede. Odpowiedz in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:59 pm chociaz to cos nowego z wczorajsza data,ale tekst w tej formie pochodzi z hot news to oni czytajac blog grypa666 zebrali czesc moich wypowiedzi i stworzyli wlasny artykul. pamietasz nasza dyskusje o transponderze??? czy wspominalem cos o lotniskowcach??? Ale tak jak mowie, nie mam pretensji bo apel przyniosl skutek. o czym napisze za jakis czas. Odpowiedz Magda powiedział/a 11 Maj 2010 @ 8:41 pm pamiętam naszą dyskusję o transponderze i dlatego wczoraj wpisałam im w komentarze ,ze to nie jest oryginalny tekst,tylko zwykły plagiat,dziś tego komentarz już nie ma 26.Śledztwo 10 IV zaprzepaszczone « Grypa666’s Blog powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:08 am […] 10 IV – Hipoteza radiolatarni […] Odpowiedz 27.Magda powiedział/a 11 Maj 2010 @ 11:47 am http://www.dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article604058/To_znalezisko_rozwikla_zagadke_katastrofy.html Odpowiedz greczyn powiedział/a 11 Maj 2010 @ 12:02 pm to znalezisko też, o ile jest prawdziwe, potwierdza silny wybuch w kabinie w charakterystyczny sposób blacha wierzchnia jest wprasowana detonacją na elementy znajdujące się pod nią ?? ====================== od pb: cialo pilota w bezwladnosci uderzenia sprasowalo pulpit z przyrzadami = teraz tylko czekac na absurdane ‘wytlumaczenia’ zjawisk nadprzyrodzonych 10 IV = jak po 11 IX Odpowiedz in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:00 pm od razu kilka faktow: 1. najprawdopodobniej to nie jest kompas sluzacy do okreslania NDB (porownalem zdjecia) 2. Jesli bylby wskazania nie pokrywaja sie z upadkiem samolotu (w czasie upadku sygnal nadajnika byl z tylu ok.140 st. czyli mniej wiecej na godz. 4.30 lub 5.00 jesli ktos by chcial odzwierciedlic to do wskazowek zegara. 3. w dalszej czesci tekstu pokazuje sie informacja jakoby rozne ulozenia nadajnikow NDB zmienilo piloto. wielokrotnie to wyjasnialem, roznica byla tylko w dlaszych nadajnikach, ten nas najbardziej interesujacy miala to samo polozenie na zachodzi i na wschodzie (1,1km) Czyli podsumowujac ta informacja najprawdopodobniej sluzy dezinformacji, choc mozliwe ze sie z czyms przypadkowo sypneli (dziwne zniszczenie przyrzadu) Odpowiedz in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 6:08 pm http://jan.pawlicki.salon24.pl/180664,co-naprawde-znalezli-dziennikarze-faktu To nie jest radiokompas Odpowiedz 28.in powiedział/a 11 Maj 2010 @ 6:26 pm http://www.niezalezna.pl/article/show/id/34032 bardzo cenny artykul, ten watek bedzie sprawdzany intensywnie przy pomocy ekspertyz. Odpowiedz 29.Magda powiedział/a 11 Maj 2010 @ 9:35 pm http://www.heading.pata.pl/taws.htm to o TAWS Odpowiedz Magda powiedział/a 11 Maj 2010 @ 9:40 pm patrząc na te schematy,uświadomiłam sobie właśnie,że ten wąwóz nie był dla pilota żadnym problemem,tak jak nie powinien być teren gdzie się rozbił Odpowiedz Magda powiedział/a 11 Maj 2010 @ 9:43 pm http://staryw.blogspot.com/2010/04/czterdzieesci-szesci-po-metra.html Odpowiedz 30.in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 11:11 am http://jan.pawlicki.salon24.pl/180664,co-naprawde-znalezli-dziennikarze-faktu do wczorajszego znaleziska. To nie jest radiokompas Odpowiedz 31.Magda powiedział/a 12 Maj 2010 @ 1:14 pm http://w855.wrzuta.pl/obraz/6AbjOaQeA8c/katastrowa_smolensk Odpowiedz in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 4:14 pm @magda Ocen sama. Widzialnosc pozioma 400m predkosc samolotow ok.75m/s czas spotkania od moemntu dojrzenia : 2,5 sekundy (samoloty zblizaly sie do siebie) czyli uwazasz ze piloci by mieli czas na reakcje?? druga sprawa, w ktorym miejscu mogli sie zobaczyc??? samolot tu154 zaczal uderzac w przeszkody 1,1km od lotniska, 800m od lotniska stracil kontrole i skreacl w lewo a od 600-300 m od lotniska i 150m od osi pasa sa szczatki samolotu. Il-76- pas startowy 2,5km, pierwsze zetkniecie z ziemia ok.100-300m od poczatku pasa czyli 2,5-2,7km od najblizszego lotnisku szczatku polskiego samolotu. w przypadku ladowania samolot powinien wychamowac ok.100-200 m przed koncem pasa czyli ok.400-500m od ostatniego szczatku przy czym szczatke ten byl 150m od osi pasa w lesie czyli niewidoczny z pasa lotniska. niemozliwe jest zeby samooty widzialy sie w tej samej osi gdyz, tu154m byl mniej wiecj w osi lotniska ok.1km od pasa a wiec odleglosci wiekszej niz widocznosc. wiec ladujacy il-76 nie mial by szans zauwazyc nadaltujacego tu-154m, Odpowiedz Magda powiedział/a 13 Maj 2010 @ 11:33 am może się nie widzieli,tylko dostali informacje z wieży,że są na kursie kolizyjnym? Nie wiem,wrzuciłam ,bo myślałam,ze może Ci się przydać,jak niedobre to proszę usunąć. 32.in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 5:08 pm Nowy dowod ze analzia Siergieja Amelina byla sfalszowana by cos ukryc. zdj. nr 1. http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#slideshow/5459759970377269602 A czy widzisz w oddali linie wysokiego napiecia??? a czy widzisz ja tutaj???/ zdj. nr 2. http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#slideshow/5459759048325333730 zdj.nr 1 to Dwa rozne zdjecia nalozone na siebie, definitywna manipulacja. zdj.nr.2 nie ma dwoch brzoz z lewej strony na pierwszym planie oraz linii energetycznej, ktore sa widoczne na zdj. nr.1 mozesz to opublikowac, definitywna manipulacja. Odpowiedz greczyn powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:11 pm Nie zgadzam się z tym Proszę zauważyć że od drogi do drzewa bez drutów jest przynajmniej 15 m -patrz zdjęcie satelitarne. Przewody biegną przy samej szosie Przy niej też stoi jedna z brzóz a obie stoją po lewej stronie dojazdu do Hyundaya Jeżeli staniemy na szosie po stronie Hyundaya to nie będzie widać przewodów ani brzozy Zwróciłem na to uwagę już dawno, ale jest tam coś innego ciekawego: Przewody są zaczepione na brzozie jakby przez coś co je tam umieciło albo nie zostały zerwane albo dziwnie naprawione. Przewody te są widoczne na każdym zdjęciu robionym z większej odległości ( przez drogę), oraz wyraźnie przechodzą przez konary drzew. myślę że taką przeróbkę zdjęcia ciężko by było przeprowadzić. Ale mogę nie mieć racji Odpowiedz greczyn powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:20 pm Jeszcze inaczej te sporne brzozy stoją po obu stronach wjazdu do Hyundaya na samych narożnikach przy asfalcie greczyn powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:40 pm Nawet widać cień tych brzóz na zdjęciu bez przewodów grypa666 powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:41 pm od pb: wlasnie skonczylem porownywac ww zdjecia: zrobione z innych odleglosci z innym katem celowania obiektywem, co widac po perspektywie budki i ulozeniu galezi obcietego drzewa; ogolny widok miejsca:
    d12549c3c8b0f386e9a5d68e85303449,0,1
    In pisze o linii z tylu parkingu, widocznej tylko dzieki 2 slupom (jeden z zastrzalem)? o jakiej linii zaczepionej na brzozie pisze Greczyn? nic takiego nie ma na ww zdjeciach; czy linia zerwana przez samolot biegnie wzdluz szosy asfaltowej czy drogi rownoleglej, na wschod od szosy? in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:48 pm @pb zdj nr. 1 drugie drzewo od prawej jest glownym drzewem na zdj. nr 2, na zdjeciu nr. 1 to drzewo jest za brzozami galazka jest zaslaniana przez brzoze a na zdj nr 2 przed brzozami. greczyn powiedział/a 12 Maj 2010 @ 10:30 pm Na zdjęciu http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#slideshow/5459759970377269602 widać jakieś przewody linii napowietrznej elektrycznej przebiegają one przez cały kadr od lewej do prawej strony powinny biec równolegle ale nie biegną jeden z przewodów jest oparty na gałęzi pierwszej z lewej brzozy grypa666 powiedział/a 13 Maj 2010 @ 2:12 pm pd pb @greczyn 12 Maj 2010 @ 10:30 pm e przewody telefoniczne biegnace wzdluz drogi? in powiedział/a 12 Maj 2010 @ 8:47 pm dopuszczam mozliwosc zgodnosci, sa watpliwosci ale istnieje mozliowsc prawdziwosci zdjecia. Siergiej wyjasnil, przyjmujemy wyjasnienia. za ewentualne zamieszanie przepraszam Odpowiedz 33.grypa666 powiedział/a 12 Maj 2010 @ 7:23 pm od pb: WAZNE!!! kilka rzeczy klaruje sie u Siergieja Amelina 1. czesc skrzydla rzekomo oderwanego o drzewo (1-sza duza stracona czesc samolotu, ktora opadla na wschod od szosy polnoc-poludnie) wyglada na statecznik poziomy z ogona = jak mozliwe jest trafienie w drzewo statecznikiem poziomym a nie nizsza czescia samolotu, np skrzydlem? lokalizacja tej czesci na zdjeciu satelitarnym, w rejonie placu parkingowego (gielda/komis samochodowy?):
    3c382896ee65207a83a9af7c564f02c0,0,1
    inne zdjecie: http://grypa666.wordpress.com/zdjecia-ze-smolenska/d12549c3c8b0f386e9a5d68e8530344901/ 2. statecznik pionowy z szachownica jest w innym miejscu niz pierwotnie pokazal Siergiej na schemacie; Siergiej poprawil schemat odnosnie ww pktow 1 i 2: http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5470394788519061634 zauwazmy brak zdjec “skupiska zwlok i foteli” w zbiorze Siergieja i brak ich na tym schemacie = wzgledy emocjonane, czy moze Siegiej wie, ze sa falszywka? 3. fragment mylnie brany za kokpit jest tylna czescia kadluba z wielka dysza srodkowego silnika, mieszczacego sie w tu154 ponad ta czescia wraz ze statecznikiem pionowym – domyslnie wyrwa po nich jest zwrocona do ziemi, dysza jest nieodksztalcona (nie liczac zgniotu) i miejsce separacji od pozostalego kadluba jakby “odciete nozem”: http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5470393749640014050 natomiast szczatek na platformie ma dysze wygieta do gory i mocno poszarpane miejsce separacji od reszty kadluba: http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5462241886567348802 nie widac wyrwy po srodkowym silniku i stateczniku pionowym (który w tu154 dochodzi niemal do dyszy) i niejasne skad sa 2 okienka; CZY KTOS ROZUMIE, KTORE TO SA CZESCI? co to za malutkie skrzydelko na czesci branej przez niektorych za kokpit? zdjecia ogona tu154 od dolu:
    a
    e
    4. nowe zdjecie (z bliska) poziomo scietego czubka brzozy http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5470394290164042834 z ukladu galezi trzeba dojsc czy chodzi o jedna z 3 brzoz przy stacji NDB prosze blogowiczow o zbadania powyzszych Odpowiedz 34.grypa666 powiedział/a 12 Maj 2010 @ 9:36 pm od pb: apeluje do wszystkich forumowiczow = nie wysuwajcie oszczerczych posaden przed doglebnym zbadaniem; zdjecia Wisniewskiego czy Amelina sa najlepszymi jakie mamy, lecz otoczone aura podejrzen, posadzen i wrecz oszczerstw; trzeba byc podejrzliwym i badac, ale jesli ci ludzie dzialaja uczciwie i tylko robia ludzkie pomylki, jak byscie sie czuli na ich miejscu, atakowani zewszad? w podobnej sytuacji znalazlem sie podczas kampani antyscypionkowej = lotrami w koncu okazali sie atakujacy; Amelin przyznal i naprawil pomylke wytknieta na jego forum; czy jest rozstrzygniecie podejrzenia, ze zdjecie jednej z 3 brzoz, tej ze scietym wierzcholkiem przy NDB, jest podrobka? czy wiadomo w koncu skad pochodza zdjecia skupiska cial i foteli? duzo gadania na ten temat a nie wiadomo nawet czy to ze smolenska Odpowiedz 35.greczyn powiedział/a 13 Maj 2010 @ 1:27 am tam jednak coś jest nie tak : na zdjęciu http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#slideshow/5459759970377269602 Widać brzozę – druga od lewej wg Amielina znajduje się ona na zdjęciu http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#slideshow/5470439123826919938 -trzecia od lewej biała podwójna strzałka a na zdjęciu http://i370.photobucket.com/albums/oo142/sigeros/Polska/2.jpg ??? Tego drzewa tam już nie ma. Zostało wycięte ??? chyba widać tam pień po wycięciu tego drzewa. To ostatnie zdjęcie zostało zrobione o wiele później, widać to po reklamach przy drodze. Na tym zdjęciu widać przewody linii elektrycznej o których wcześniej wspomniałem, oraz dziwne przystrzyżenia drzew w tle, o których wspomniałem w http://grypa666.wordpress.com/zdjecia-ze-smolenska-2/ zdjęcia od 1 do 6 Zwłaszcza zdjęcie -[2 – Ślady złamanych gałęzi oznaczone na czerwono nie pasują do rysunku samolotu – zdjęcie] Powycinane drzewa widziałem też na innych zdjęciach Amielina z trasy przelotu samolotu http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ02#5467813727615921986 http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ02#5467813746586917490 Czyżby likwidacja śladów ??? ================ od pb: dlaczego wycinac drzewa – bo uschna? a co to szkodziloby na wertepach? smolensk to nie szwajcaria czy japonia Odpowiedz 36.Zet powiedział/a 13 Maj 2010 @ 9:25 am Potwierdzenie hipotezy, trzeba czekać na oficjalne potwierdzenie zapisu z czarnych skrzynek “Piloci Tu-154 prawie do końca nie zdawali sobie sprawy, co im grozi. A gdy już zdali sobie z tego sprawę, zdążyli tylko wykrzyczeć ostatnie słowa przerażenia: Jezu, Jezu!!! – pisze “Fakt”, powołując się na jednego z rosyjskich prokuratorów. ozmówca “Faktu” słyszał zapis z czarnej skrzynki, rejestrującej rozmowy w kokpicie pilotów, z ostatnich 30 minut tragicznego lotu. A to, co opowiedział, potwierdza wstępne ustalenia śledczych, że załoga prezydenckiego tupolewa nie miała żadnych kłopotów technicznych i nie orientowała się, że leci za nisko, aż do chwili, gdy z kabiny zobaczyła las i ziemię. Na początku trwała wymiana komunikatów z wieżą, padały klasyczne komunikaty i normalne odpowiedzi. Nic nie wskazywało, że załoga ma jakiś problem, czy choćby jest czymś zaniepokojona. Nagle sytuacja się całkowicie zmieniła. – Daj drugi, drugi… W drugą! – krzyczeli piloci (słowa mogą być przekręcone, gdyż rozmówca “Faktu” nie zna dobrze polskiego). Podobne okrzyki trwały jeszcze kilka sekund. – Wtedy usłyszałem wyraźne, przerażające okrzyki: „Jezu, Jezu!”. I było po wszystkim. I koniec, tyle – powiedział rosyjski prokurator. Według “Dziennika Gazeta Prawna”- samolot nie wybuchł, bo gdy uderzył o ziemię, paliwo miało temperaturę poniżej zera. W dodatku silniki oderwały się wcześniej. Tak ostatnie sekundy lotu prezydenckiego samolotu zarejestrowała czarna skrzynka. Jeśli informacje “Faktu” są prawdziwe, trzeba zadać pytanie, dlaczego piloci nie rozmawiali z kontrolerami lotu o mgle, która rzekomo jest najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy – zasugerował na stronie salon24.pl bloger “rekontra”.” http://niezalezna.pl/article/show/id/34095 Odpowiedz 37.in powiedział/a 13 Maj 2010 @ 3:37 pm [youtube https://www.youtube.com/watch?v=K8XqfbGJyMc?version=3&rel=1&showsearch=0&showinfo=1&iv_load_policy=1&fs=1&hl=pl&autohide=2&wmode=transparent&w=640&h=360] “Przezyj to sam” Odpowiedz 38.in powiedział/a 13 Maj 2010 @ 4:08 pm
    Państwo nas opuściło
    wczorajszy artykul z rodzina J.Kochanowskiego. Wklejam gdzy uwazam, ze zawiera wazne informacje, ktore moga przydac sie pozniej. Odpowiedz 39.in powiedział/a 13 Maj 2010 @ 6:10 pm http://www.dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article605573/Piec_sekund_i_mogliby_dzis_zyc.html do uzupelnienia danych. Odpowiedz 40.in powiedział/a 13 Maj 2010 @ 7:12 pm http://smolensk-2010.pl/2010-05-09-to-mogl-byc-zamach-najwieksze-watpliwosci-zaktualizowana-wersja.html do analizy- wyciagniecie dodatkowych watkow. Odpowiedz 41.wiktoria powiedział/a 13 Maj 2010 @ 8:36 pm wklejam z innego forum, dziewczyna śledzi sprawę, również na stronach zagranicznych, od samego początku może In odniesiesz się do tego jakoś? całośc informacji: “podsumowujac dotychczasowe (poloficjalne) informacje: – samolot byl sprawny – badania systemu TAWS prowadzone w Stanach Zjednoczonych mają wskazywać na to, że system był sprawny – czyli TAWS dzialal, ale zostal przez pilotow zignorowany – piloci z wlasnej winy znalezli sie za nisko nad ziemia zahaczajac w koncu o drzewa Ale jakim sposobem samolot znalazl sie tuz nad ziemia na kilometr przed pasem? jak powiedział w TVN24 szef szkoleń w lotnictwie wojskowym gen. Anatol Czaban – wyglądało to – wg przeprowadzonej symulacji – nie jak lądowanie, ale jak nagłe tracenie wysokości – spadanie? Prokurator [wojskowy] generał wciąż powtarza, że nie znamy godziny wypadku i tu być może leży klucz do rozwikłania tajemnicy tej tragedii. – (z wczorajszej wypowiedzi Prof. Jadwigi Staniszkis dla wp.pl) wypowiedz z salon24: Bezpośrednią przyczyną rozbicia samolotu była zbyt niska wysokość, na której leciał samolot !Zbyt niska wysokość to przyczyna rozbicia samolotu!. Czy pilot wiedział , czy nie wiedział , ze leci na zbyt niskiej wysokości ? – musiał o tym wiedzieć, bo są na to następujące
    • ndb2010 said

      in powiedział/a
      13 Maj 2010 @ 11:55 pm

      Pisalem tu juz o tym gdy wyplynely informacje o tym ze w czasie 30 sekudn byl sygna TAWS.

      generalnie TAWS wylacza sie w czasie ladowania w trakcie wypuszczania podwozia. Ale w niektorych warunkach pilot moze pozostawic dzialanie systemu. W takim przyapadku TAWS ostrzega az do samego konca. Pilot wspomaga sie z tym.Zaden pilot nie zignoruje dzialania systamu TAWS jesli nie ma pewnosci ze to przed czym ostrzega go TAWS to plyta lotniska.

      Generalnie jesli przyjmiemy ze :
      – samolot byl sprawny
      – pilot zignorowal TAWS

      to oznacza to ze PILOT OCZEKIWAL, BYL PEWNY ZE ZBLIZA SIE DO PASA STARTOWEGO i rzecza naturalna ignorowal TAWS sadzac ze ostrzega przed pasem.

      widac to na tym filmie:
      pilot wie ze laduje i ignoruje sygnal PULL UP (podnies sie) oraz TOO LOW (za nisko)

      tak to mniej wiecej moglo wygladac w Tu154m, z ta roznica ze ci na filmie znalezli to co oczekiwali a polski pilot…niestety nie znalazl co oczekiwal

      czyli wszelkie przeslanki wskazuja ze pilot oczekiwal pasa startowego w odleglosci 1,1km od lotniska.

      ——————————————————————

      kolejna sprawa, to co pisze od samemu poczatku a co dzis lekko wyplynelo w jednym z portali.
      problemem nie jest wysokosc ale odleglosc, pytanie nie jest czy pilot wiedzial na jakiej wysokosci sie znajduje bo musial wiedziec skoro obnizal lot (pociagniecie drazka w dol), ignorowal sygnal TAWS, wyrownal lot. PROBLEM JEST CZY PILOT WIEDZIAL W JAKIEJ ODLEGLOSCI OD PASA SIE ZNAJDUJE. I takie pytania trzeba zadawac i szukac.

      ——————————————
      o nie dzialaniu sterow juz pisalem tu wielokrotnie, wedlug moich analiz i analiz znajomego z politechniki stery dzialaly praktycznie do samego konca (az do ostatniego uderzenia w drzewo). Czyli zupelnie nie rozumiem skad “madziar” wzial dane o spalonej ziemi w odleglosci 4km i 3km, czy on przez to sugeruje ze pilot przez 3km lecial plasko????
      na temat artykulu “wywod madziara” wypowiadalem sie dwukrotnie mysle ze tutaj powyzej tez jest wypowiedz.

      ——————————————————–
      na dystansie 400m pilot wzniosl sie prawie 20m jednak uksztaltowanie terenu spowodowalo ze ziemia go gonila. Pomimo ze wznosil sie 5m/s (co jest znakomitym wyczynem jak na ten samolot w tych warunkach) to caly czas znajdowal sie nad ziemia.
      1,2km BYL OK 245m npm a 800m od pasa byl na wysokosci 265m npm czyli jeszcze raz powtorze wznosil sie 5m/s

      widac to na dwoch wykresach:

      Схема_вар4

      Схема_вар4_4

      czyli pilot robil co mogl by uratowac samolot ale uksztaltowanie terenu oraz ulozenia silnikow na tyle spowodowalo ZE NIE MIAL ZADNYCH SZANS NA URATOWANIE SAMOLOTU LADUJAC OD WSCHODU.
      ——————————————————————————————–
      Odpowiedz

      greczyn powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 1:37 am
      spalona ziemia wcale nie musiała być skutkiem przelotu samolotu
      Na zdjęciach satelitarnych – mogę je odszukać – widać liczne pożary traw w okolicach Smoleńska w dniu katastrofy
      a tak na marginesie to chyba nie jest możliwe podpalenie trawy silnikiem odrzutowym z takiego samolotu
      Tam na wylocie gazy spalinowe są już po wychłodzeniu, rozprężeniu w turbinie i zmieszaniu z powietrzem.
      W odległości kilku metrów od wylotu temperatura jest za niska aby podpalić trawę.

      in powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 11:22 am
      i niech ktos mi pokaze przyklad samolotu 100 ton ktory lata 3-4m nad ziemia w ruchu prostym przez ponad minute. jesli mial zablokowane stery to sila przyciagania sprowadzilo by go na ziemie (prawa fizyki), jesli mogl sie wznosic to po co latal plasko.

      wiec jak dla mnie to nie ma zadnego sensu.
      =================
      od pb: czesciowa blokada np lotek uniemozliwiajaca szybsze wzniesienie sie?

      in powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 12:36 am
      na temet czarnych skrzynek ciezko mi powiedziec, byla dyskusja na te temat i z tego wynikalo ze polacy mogli uzyskac czarne skrzynki, zreszta polska strona wykazuje wyjatkowa biernosc w tej sprawie:
      -poczawszy od tego ze sluzby specjalne majac komunikaty pogodowe o zlej pogodzie w smolensku nie przekazaly tego na poklad (a powinny)
      – zabezpiecznie terenu
      – amerykanie wciskali polsce zdjecie satelitarne CIA z czasu katastrofy, po namowach polska zdecydowa sie przyjac to zdjecie.
      – az po historie czarnych skrzynek.

      Mysle ze powinni sie na ten temat wypowiedziec specjalisci prawa lotniczego ale wydaje mi sie ze zwazywszy na charakter katastrofy polska powinna byc co najmniej pelnoprawnym czlonkim sledztwa.
      to mniej wiecej tyle, mysle ze na wszystko odpowiedzialem, jak cos pytaj o ile bede mogl i potrafil to odpowiem

      Odpowiedz

      42.asterix powiedział/a
      13 Maj 2010 @ 10:39 pm
      Dodane zdjęcia, Hipoteza: http://grypa666.wordpress.com/zdjecia-i-materialy-ze-smolenska-3/

      Odpowiedz

      43.Aśka powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 12:00 am
      http://lotnictwo.net.pl/6-spotting/33-zdjecia/24720-nasze_zdjecia_101_tu_154m.html
      andrew23
      witam,
      mam taki pomysł, żeby każdy z lokalnych spotterów, który miał okazję sfotografować samolot, który się rozbił w sobotę, wkleił w tym wątku swoje zdjęcia.
      Bez wielkich słów, niech przemówią zdjęcia…
      _______________________
      jest tam mnóstwo zdjęć tego samolotu! można je wykorzystać do analiz

      Odpowiedz

      44.Scot powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 4:01 pm
      Witam, specjalistą lotniczym nie jestem jednak pracę dyplomową pisałem – Nowoczesne systemy nawigacji. Popieram tezę In -a, od kiedy tylko zobaczyłem zdjęcia prowizorycznych lamp naprowadzających nabrałem sporo wątpliwości, wszystko uzupełniło się kiedy usłyszałem o Smoleńskim “Loranie” i NBD.
      LORAN (ang. LOng RAnge Navigation) – hiperboliczny system radionawigacji, działający w zakresie fal długich odbieranych z dwóch lub więcej radiolatarni do określenia pozycji. Wykorzystywany jest głównie do nawigacji w żegludze morskiej i lotnictwie.
      smoleński bo wydaje mi się słuszna hipoteza a smoleńskim “mobilnym”
      Chciałbym jakoś pomóc więc dołączam się do wyczesywania internetu w poszukiwaniu jakichś tropów, może to przyda się ?:

      Zapomniałem dodać że film jest ocenzurowany “lekko” ale niektóre klatki pokazuję szczątki które mogą zainteresować profesjonalistów

      Odpowiedz

      in powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 4:15 pm
      Dzieki za pomoc, mozesz wrzucac tu wszystko co uwazasz ze jest zwiazane z ta hipoteza.

      generalnie ja dziele to na dwie fazy:
      1. sprowadzenie samolotu w “krzaki” jak to pieknie ujal Mizia
      2. upewnienie sie ze nikt nie zostanie
      a) bomba paliwowo-powietrzna
      b) ewentualne unieszkodliwienie rannych

      Dlatego pracujemy nad kazdym z tych punktow, kazdy wymaga oddzielnej szczeglowej analizy i zbierania wszelkich informacji i dowodow.

      Kazdy moze wrzucac na ta pod strone wszystko czego tu nie ma (patrz cala hipoteze i inne podstrony bloga) i jest zwiazane z ta hipoteza.

      Na biezaco hipoteza bedzie uaktualniana i udoskonalana o nawe informacje i dowody.

      Odpowiedz

      45.in powiedział/a
      14 Maj 2010 @ 4:53 pm

      Kliknij, aby uzyskać dostęp RBT9300MS-GB.pdf

      odnalezlilsmy przyklad mobilnego NDB, czy daloby rade bys przejrzal dane techniczne w odniesieniu do smolenska
      przegladam teraz informacje o LORAN i wychodzi mi ze jest to system zblizony do NDB jednakze rozniacy sie od niego, pracujacy jednak na innej czestotlowsci

      NDB 190-1750kHZ
      LORAN- w zaleznosci od wersji 1850, 1900 i 1950 kHz. oraz 100kHz

      Mamy informacje ze w Smolensku byl NDB, czy jest informacja o LORAN? Bo wychodzi mi na to ze to dwa rozne systemy choc dzialajace w podobny sposob.

      jesli sie myle popraw mnie

      mowiac szczerze nie slyszalem o nazwie LORAN ale znam sie bardziej na radarach niz na lacznosci choc z zakresu lacznosci mam pewna wiedze.
      NDB nadaja alfabetem Morsa na okrelsonych falach, rozumiem ze Loran to rodzaj nadajnikow wykorzystywanych do tych przekazow?

      I tak przy okazji, jesli znasz sie na lacznosci. Jedna z czesci hipotezy jest utworzenie falszywej wiezy kontroli lotow. Wedlug wstepnych informacji, ktore uzyskalem mozna ja utworzyc w rozny sposob, jednakze nas interesujacy moze wyjasnic “tajemnice szumow” w rejestratorach czarnych skrzynek.

      Wedlug wstepnej opinii (moj znajomy z politechniki ma konferencje i moze dac mi wieksze opracowanie pozniej) taki efekt mozna uzyskac przy nalozeniu (unieszkodliweniu) sinusoidalnej fali sredniej AM oraz przesunieciu zakresu nadawania o 1-2kHZ.
      Wtedy falszywa kontrola wiezy moze przejac kontrole nad lacznoscia w obu kierunkach.

      Czy mozesz sie do tego odniesc.

      Odpowiedz

      46.in powiedział/a
      15 Maj 2010 @ 11:51 pm
      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/analiza.htm

      cos na temat mgly- analiza

      Odpowiedz

      47.in powiedział/a
      15 Maj 2010 @ 11:58 pm
      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/

      do analizy mgly

      Odpowiedz

      48.Magda powiedział/a
      16 Maj 2010 @ 1:17 pm
      http://www.forum.smolensk.ws/viewtopic.php?f=2&t=48375&start=15340
      zdjęcie satelitarne pokazujące,gdzie Wiśniewski zobaczył samolot

      Odpowiedz

      in powiedział/a
      16 Maj 2010 @ 2:34 pm
      @ magda

      Dzieki

      trzeba dowiedziec sie czy sa okna po wezszej stronie hotelu (szerokosci patrzac na ksztalt hotelu jak na prostokat)

      Wisniewski powiedzial, ze okno bylo zamkniete wiec odpada wychylanie sie by zwiekszyc zakres wzroku.

      Odpowiedz

      49.Magda powiedział/a
      16 Maj 2010 @ 1:33 pm
      http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5470439123826919938

      Odpowiedz

      50.Magda powiedział/a
      16 Maj 2010 @ 1:37 pm

      Odpowiedz

      51.Magda powiedział/a
      16 Maj 2010 @ 10:44 pm

      Odpowiedz

      52.greczyn powiedział/a
      17 Maj 2010 @ 12:04 am
      Myślę że umieszczone zdjęcia na http://grypa666.wordpress.com/zdjecia-i-materialy-ze-smolenska-3/ ostatnie pięć zdjęć “Zdjęcia Pana Andrzeja”
      rzucą trochę inne światło na analizę filmu ze strzałami

      Powtórzę tu tylko opis

      Ważne

      Po obejrzeniu Misja specjalna (1/3) – 12.05.2010 http://www.youtube.com/watch?v=K3u1GkyQyf0
      w miejscu 02:53 i 03:33
      stop klatka w 03:30 patrz zdjęcie “kawałek blachy.jpg”

      Zmiana komentarza do zdjęcia B

      Komentarz aktualny

      zdjęcie :B

      na tym zdjęciu widać ??? zaznaczone cztery sylwetki
      od lewej 1,2,3,4

      2 – najbardziej widoczna żywa osoba -kobieta- w ciemno-czerwonej sukience o ciemnych włosach, klęczy na kolanach i próbuje wstać – widać gołe nogi-
      obrócona do nas tyłem { prawa strona tył} nie wiem może to blacha – załącznik ale warto się przyjrzeć
      1 – widać rękę która się wyciąga w kierunku 2 jakby jej chciała pomóc ale to jest jednak gałąź
      3 – osoba -przodem do 2 – w czarnym ubraniu która pomaga wstać pani 2 ale pewności nie mam
      4 – postać opisana przez innych to jest na pewno kawałek blachy – patrz załącznik -kawałek blachy.jpg – 03:50

      zdjęcie :A

      Wyraźnie widać gdzie TRAFIA pocisk i skąd pada strzał
      strzał też słychać
      chyba nie ma lepszego dowodu do czego strzelali
      Pocisk trafia w miejsce oznaczone na zielono
      W tym obszarze widać rozprysk czegoś w co trafia pocisk
      rozprysk jest widoczny w postaci rozprzestrzeniającej się chmurki
      reszta zgodna z opisem autora stop klatki

      oprócz tego zdjęcie C 0:49

      jest klatka ok 0:49 na której widać całą postać człowieka z “obławy” widać jak są ubrani :
      pomarańczowa kurtka bądź kamizelka, aby swojego nie trafić, ciemna czapka i zielone spodnie, biała twarz lub maska i coś na pasku 20×20 cm szarobrązowe – torba?
      na lewym ramieniu

      oraz zdjęcie D 0:19

      Wszyscy byli jednakowo ubrani i szli tyralierą po kilka metrów od siebie

      Ten kto robił zdjęcia, z których korzystam, musi mieć lepszej jakości film i na nim musi być widać więcej
      Ja korzystam z filmu lepszej jakości niż dziś dostępne w necie i na nim to wszystko widać
      ale pierwszego dnia widziałem film jeszcze lepszy, tylko wtedy jeszcze nie potrafiłem go skopiować

      Odpowiedz

      53.in powiedział/a
      17 Maj 2010 @ 4:38 pm
      we wpisie

      Re: Smoleńsk 2010
      przez Matrix33 » wczoraj, o 10:52

      BARDZO PRECYZYJNIE WYJASNIONE DLACZEGO ODPADA MOTYW ZMYLENIA WYSOKOSCIOMIERZA PRZED NADAJNIKIEM ndb 1,1KM. WYKRES OBEJMUJE STREFE LOTU NA SCIEZCE LADOWANIA, MUSISZ TYLKO ODJAC OD KAZDEJ WARTOSCI 2,5KM GDY WYKRES ZACZYNA SIE OD KONCA PASA A NIE OD POCZATKU. CZYLI NA WYKRESIE NADAJNIKA BRL (NDB) JEST 3,6KM (OD KONCA PASA CZYLI 1,1KM OD POCZATKU PASA). TO SAMO Z POZOSTALYMI WARTOSCIAMI, WSZYSTKO MINUS 2,5KM (DLUGOSC PASA)

      ALE SENS KOMENTARZA JEST ISTOTNY, INFORMACJA ZE PILOTA ZMYIL BY WAWOZ PRZED NADAJNIKIEM NDB 1,1KM JEST BEZ SENSU GDYZ TEN WYKRES POKAZUJE ZE PILOT MUSIALBY BYC MYLONY DOKLADNIE 4 RAZY

      http://www.taktyka.net/phpbb3/viewtopic.php?f=16&t=3944&sid=fe77ec63a89bc434b3267154457d1230&start=285

      ——————————————————————————–

      .

      KOMENTARZ:
      http://www.taktyka.net/phpbb3/viewtopic.php?f=16&t=3944&sid=fe77ec63a89bc434b3267154457d1230&start=285

      Jak widać zagłębień jest więcej. Nie przekonuje mnie hipoteza o trzymaniu się niewolniczo wskazań wysokościomierza przez pilota. W takim wypadku samolot musiałby skakać jak ping-pong. A przypominam, że owa nieszczęsna niecka ma 600m długości w osi lotu, co daje nam zaledwie kilka sekund na przelot nad nią. Jak czytam o “wykonywaniu manewru na dnie niecki” to aż nie mogę uwierzyć. Jakie manewrowanie? Na 600 metrach przy prędkości 280km/h? Toż ledwo to zauważą.
      Trochę nie chce mi się wierzyć, żeby za sterami Tupolewa sadzali aż tak niekompetentnego pilota. W końcu trochę już latał i na pewno w różnych warunkach lądował. Teza o wyjątkowym stresie z powodu wiezienia prezydenta i zmuszaniu go do lądowania wydaje mi się mało prawdopodobna (aczkolwiek nie odrzucam jej). Profil lotu, warunki poprzez zapisy czarnych skrzynek da się odtworzyć (pod warunkiem braku manipulacji). Teza o jakimś wyjątkowym napięciu załogi jest trochę wymuszona i jakby na zamówienie. Inaczej – mogło tak być oczywiście, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że tak było odrzucając przy okazji inne teorie?
      Edit: przy takim profilu terenu radiowysokościomierz powinien być najmniej wiarygodnym przyrządem. Podejście do lądowania zaczyna się około 10 km od pasa, więc skoki wysokości załoga powinna odnotować już dużo wcześniej. I co – nagle tuż przed pasem, na ostatnim załamaniu pilot przypomina sobie o radiowysokościomierzu? Nie chce mi się w to wierzyć.

      Odpowiedz

      54.on powiedział/a
      17 Maj 2010 @ 8:39 pm

      cenny material, bardzo cenny, prosze kto moze zgrac na dysk.
      wywiad z wisniewskim

      Odpowiedz

      55.grypa666 powiedział/a
      18 Maj 2010 @ 5:09 am
      od pb: przenosze wpis ze “Zdjecia 3″
      Ola 17.05.2010 at 7:00 pm

      Polski prezydent zamordowany?
      Karl Stewart – 16.05.2010

      http://www.humanityinchaos.com/PolishPresidentMurdered-1a.html

      Bardzo ciekawe opracowanie z wieloma szczegółami (wnikliwa analiza z filmami,zdjęciami itp.)

      Fragment wstępu do opracowania:
      Chciałbym przedstawić moje badania nt. sprzeczności otaczających katastrofę, przekazy medialne w tej sprawie oraz kilka pytań które winniśmy sobie zadać. Mam nadzieję, że moje badania pomogą innym otwarcie pytać co stało się 10 kwietnia 2010 roku. Według mnie to co stało się w Smoleńsku nie jest tylko sprawą Polski. Wypadek ten powinien leżeć w interesie całego uprzemysłowionego świata. Jeśli polityka zachodniego świata jest kształtowana przemocą, powinniśmy uznać ten fakt i rozpocząć działanie by zbrodniarze stanęli przed sądem. Od tego zależy nasza wolność.
      Opracowanie składa się z pięciu części:
      1. Możliwe fakty o pilocie, samolocie i lotnisku
      2. gdzie jest kokpit samolotu?
      3. Świadkowie
      4. Specjalny świadek… kontrowersyjne wideo
      5. Prezydent Polski zamordowany? (Jestem pewien, że to pytanie winniśmy zadawać nie tylko sobie samym ale wszystkim. Media kształtujące nasze zrozumienie wypadku)
      Osobiste refleksje

      Fragment Osobistych refleksji autora nt. katastrofy

      “Polska była niczyja przez ponad sto lat. Poddana chciwości obcych mocarstw, jej nadzieje i aspiracje na suwerenne państwo odzyskane były w czasie rozpadu Związku Radzieckiego. Ale na jej progu stanęła UE.

      Unia jest siłą z którą należy się liczyć – odnosi się to zwłaszcza do jej członków. Nie przyjmuje odpowiedzi negatywnej. Weźmy przypadek Irlandii kiedy w 2008 roku zagłosowała przeciwko unijnej konstytucji (Traktat Lizboński). Irlandia zagłosowała wtedy na “nie”. Unia zmusiła ją do ponownego głosowania w październiku 2009. Jak napisano na witrynie New Ledger: “Głosujcie aż podejmiecie właściwą decyzję”.
      W 2005 roku Francja również zagłosowała na “nie”. Francuski parlament zrezygnował z głosowania i podpisał Traktat Lizboński bez potrzeby odwoływania się do opinii publicznej. Najważniejsze jest to, że nic nie może stanąć na drodze UE dążącej do swojego celu.

      Czy były / są jakieś łajdackie elementy wewnątrz UE odpowiedzialne za naciski na Polskę przez poświęcenie prezydenta Polski na ołtarzu katastrofy samolotowej?
      Choć pytanie to wydaje się radykalne, nie jest to trudne do zapamiętania, że rząd Lecha Kaczyńskiego uniknął wprowadzania systemu monetarnego euro i nic nie wskazywało na zaniechanie tego stanowiska. I choć niektórzy mogą pomyśleć że euro się rozpada, co z całym dramatem rozgrywającym się dzisiaj w takich krajach jak Grecja, nadal pozostaje to celem Europejskiego Systemu Banków Centralnych, aby uzyskać jak najwięcej korzyści, jak tylko możliwe w ramach jego jurysdykcji ekonomicznych i ewentualnego rządu.
      Czy jest to prowokacyjna opinia? Nie sprawiałoby problemów przedstawienie większej ilości opinii, które są równie prowokujące. Zachodnie rządy są prowokacyjne – upadki banków, wykupywanie banków; prawa konstytucyjne, ograniczenia bezpieczeństwa wewnętrznego, siły koalicyjne broniące wolności, śmierć 1,5 mln Irakijczyków od 2002 roku. Terroryzm państwowy, zarówno fizyczny jak i ekonomiczny nie jest złudzeniem. To koszmar, który obecnie rozgrywa się codziennie w naszym życiu.

      Wiele osób nie miałoby wątpliwości, że samolot mógł upaść na skutek błędu człowieka lub uszkodzenia mechanicznego, gdyby nie ciągłe sprzeczności wokół wypadku. Ale sprzeczności były i są nadal. I choć może się wydawać trudne do uwierzenia, pytanie gdzie znaleziono ciała 96 osób w miejscu katastrofy nadal stanowi problem, o którym się dyskutuje. Wideo zrobione bezpośrednio po wypadku pokazują dlaczego u wielu ludzi rodzi się pytanie: “gdzie były ciała?”

      Każdy o dociekliwym umyśle mógł dostrzec różnice, jakie istnieją w sposobie przekazywania historii o katastrofie samolotu przez media i kanały urzędowe. Nadszedł czas by burżuazja wykorzystała intelekt i krytycznie zbadała te sprzeczności. Jest wystarczająca ilość ludzi na stanowiskach władzy by podjąć walkę o prawdę. Nadszedł czas dla klasy średniej na całym świecie by pomóc bronić naszej wolności. Polska odzwierciedla problemy przed którymi stoimy wszyscy, kiedy staramy się iść naprzód jako wolne, demokratyczne społeczeństwa Zachodu.”

      Odpowiedz

      56.on powiedział/a
      18 Maj 2010 @ 2:13 pm
      Do zbadania

      Jak ktos bedzie chcial przejrzec i ocenic statystyki
      autor najpierw obalil hipoteze sztucznej mgly po czym baczniej przejrzal dane z poprzednich lat i stwierdzil dziwne anomalie. Najlepsze sa komentarze.

      http://almanzor.salon24.pl/173798,falsyfikacja-hipotezy-sztucznej-mgly

      ponizej do samodzielnego przejrzenia.
      zwroc uwage na dwa fakty:
      – anormalne wystepowanie mgly w kwietniu 2010 roku w porownaniu do innych lat (sugestia przetrenowania efektu)
      – wyjatkowo wysokie cisnienie w trakcie mgiel z okresku katastrofy.
      http://polish.wunderground.com/history/station/26781/2010/4/10/DailyHistory.html

      ja sam z ciekawosci zrobie sobie jutro podsumowania ale jak chcesz mozesz sie tez tym zajac.

      mozna uzyskac dane z innego zrodla, potwierdzajace ze link powyzej jest prawidlowy

      po za tym podaje inna analize mgly:

      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/analiza.htm

      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/

      do analizy mgly

      komentarz z forum

      Witam,
      w statystyce odrzuca się próbki z okresów zaburzonych a za taki należy moim zdaniem uznać kwiecień 2010.
      Myślę, że żeby zrobić dobrą mgłę na danym terenie trzeba najpierw przećwiczyć to kilka razy żeby wiedzieć kiedy zacząć, w jakim miejscu i z jakim natężeniem żeby uzyskać odpowiedni efekt utrzymujący się wystarczającą ilość czasu.
      Polecam porównanie metarów dla miesiąca kwietnia przynajmniej w okresie 2009-2005. Owszem dosyć często występują zamglenia ale nie mgła.
      2 mgły w kwietniu 18,19.04.2008, obie przy niskim ciśnieniu- 1006 hPa.
      jedna 1.04.2006 – 1006hPa.
      jedna 19.04.2005 noc – 1000hPa.
      A w kwietniu w okresie 1-10.2010 silna mgła występuje aż czterokrotnie ! Dla porównania przy ciśnieniu kolejno 1-1016,4-1019,9-1028,10-1026.
      I założę się, że w drugiej połowie miesiąca już ich nie będzie.
      Oczywiście dla sprawy którą badamy to tylko poszlaka albo dowód…na nagle postępujące zmiany klimatyczne.

      Odpowiedz

      57.in powiedział/a
      18 Maj 2010 @ 2:15 pm
      do zbadania , komentarz z forum na temat mgly

      Witam,
      w statystyce odrzuca się próbki z okresów zaburzonych a za taki należy moim zdaniem uznać kwiecień 2010.
      Myślę, że żeby zrobić dobrą mgłę na danym terenie trzeba najpierw przećwiczyć to kilka razy żeby wiedzieć kiedy zacząć, w jakim miejscu i z jakim natężeniem żeby uzyskać odpowiedni efekt utrzymujący się wystarczającą ilość czasu.
      Polecam porównanie metarów dla miesiąca kwietnia przynajmniej w okresie 2009-2005. Owszem dosyć często występują zamglenia ale nie mgła.
      2 mgły w kwietniu 18,19.04.2008, obie przy niskim ciśnieniu- 1006 hPa.
      jedna 1.04.2006 – 1006hPa.
      jedna 19.04.2005 noc – 1000hPa.
      A w kwietniu w okresie 1-10.2010 silna mgła występuje aż czterokrotnie ! Dla porównania przy ciśnieniu kolejno 1-1016,4-1019,9-1028,10-1026.
      I założę się, że w drugiej połowie miesiąca już ich nie będzie.
      Oczywiście dla sprawy którą badamy to tylko poszlaka albo dowód…na nagle postępujące zmiany klimatyczne.

      Jak ktos bedzie chcial przejrzec i ocenic statystyki
      autor najpierw obalil hipoteze sztucznej mgly po czym baczniej przejrzal dane z poprzednich lat i stwierdzil dziwne anomalie. Najlepsze sa komentarze.

      http://almanzor.salon24.pl/173798,falsyfikacja-hipotezy-sztucznej-mgly

      ponizej do samodzielnego przejrzenia.
      zwroc uwage na dwa fakty:
      – anormalne wystepowanie mgly w kwietniu 2010 roku w porownaniu do innych lat (sugestia przetrenowania efektu)
      – wyjatkowo wysokie cisnienie w trakcie mgiel z okresku katastrofy.
      http://polish.wunderground.com/history/station/26781/2010/4/10/DailyHistory.html

      ja sam z ciekawosci zrobie sobie jutro podsumowania ale jak chcesz mozesz sie tez tym zajac.

      mozna uzyskac dane z innego zrodla, potwierdzajace ze link powyzej jest prawidlowy

      po za tym podaje inna analize mgly:

      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/analiza.htm

      http://153.19.38.189/im/met/smolensk/

      do analizy mgly

      Odpowiedz

      58.in powiedział/a
      19 Maj 2010 @ 1:52 pm

      to co zostalo z samolotu…bez komentarza.


      przechyl samolotu w ostatnich 6s.


      Analiza “siergieja” wg. MAK

      Odpowiedz

      59.in powiedział/a
      19 Maj 2010 @ 2:02 pm
      http://www.mak.ru/russian/russian.html

      Do tlumaczenia komunikat z 19.05.2010

      Odpowiedz

      60.in powiedział/a
      19 Maj 2010 @ 3:38 pm

      Odpowiedz

      61.hjk powiedział/a
      19 Maj 2010 @ 6:03 pm
      “Wersja wypadku byla znana juz przed wypadkiem.
      Tusk i Putin zrobili wszystko zeby przezydenda z nimi
      nie bylo, drugie obchody rocznicy katynskiej to byla
      wyrafinowana pulapka. Samolot byl 50-55 m. od osi
      pasa, pilotowi nie przyszlo do glowy ze jest prowadzony
      na drzewa zamiast na pas. ”
      http://tnij.org/kier

      Odpowiedz

      62.Aśka powiedział/a
      20 Maj 2010 @ 12:21 am
      http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=7809&Itemid=2

      analiza dokonana przez ppłk. dypl. rez. pil. Jerzego Gruszczyńskiego oraz mjr. rez. dr. pil. Michała Fiszera (autorzy są absolwentami Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie; ukończyli ją w 1985 roku, razem z gen. Andrzejem Błasikiem, dowódcą Sił Powietrznych, który zginął 10 kwietnia w drodze do Katynia)

      Odpowiedz

      63.in powiedział/a
      20 Maj 2010 @ 11:37 am
      moja wiadomosc dla skomentowania nowej “rewelacji” ekspertow z MAK

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Rosja-i-Polska-roznia-sie-w-ocenie-przyczyn-katastrofy,wid,12286881,wiadomosc.html

      Wlasnie zkomentowalem na wp. jak dla mnie maja nas za idiotow.

      wypowiedz osoby z forum:

      http://www.taktyka.net/phpbb3/viewtopic.php?f=16&t=3944&sid=fe77ec63a89bc434b3267154457d1230&start=285

      trzeba odnalesc ten wpis, jest mapka uksztaltowania terenu od poczatku sciezki ladowania 10km od lotniska. takich zaglebien terenu bylo 5 w tym dwa jeszcze glebsza. Czyli ziemia caly czas falowala co wyklucza wedlug mnie taka reakcje nawigatora.
      p.s
      wartosci odleglosci uwzgledniaja dlugos pasa 2,5km czyli umiejscowienia nadajnikow ndb trzeba odjac 2,5km

      Re: Smoleńsk 2010
      przez Matrix33 » 16 maja 2010, o 10:52

      Jak widać zagłębień jest więcej. Nie przekonuje mnie hipoteza o trzymaniu się niewolniczo wskazań wysokościomierza przez pilota. W takim wypadku samolot musiałby skakać jak ping-pong. A przypominam, że owa nieszczęsna niecka ma 600m długości w osi lotu, co daje nam zaledwie kilka sekund na przelot nad nią. Jak czytam o “wykonywaniu manewru na dnie niecki” to aż nie mogę uwierzyć. Jakie manewrowanie? Na 600 metrach przy prędkości 280km/h? Toż ledwo to zauważą.
      Trochę nie chce mi się wierzyć, żeby za sterami Tupolewa sadzali aż tak niekompetentnego pilota. W końcu trochę już latał i na pewno w różnych warunkach lądował. Teza o wyjątkowym stresie z powodu wiezienia prezydenta i zmuszaniu go do lądowania wydaje mi się mało prawdopodobna (aczkolwiek nie odrzucam jej). Profil lotu, warunki poprzez zapisy czarnych skrzynek da się odtworzyć (pod warunkiem braku manipulacji). Teza o jakimś wyjątkowym napięciu załogi jest trochę wymuszona i jakby na zamówienie. Inaczej – mogło tak być oczywiście, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że tak było odrzucając przy okazji inne teorie?
      Edit: przy takim profilu terenu radiowysokościomierz powinien być najmniej wiarygodnym przyrządem. Podejście do lądowania zaczyna się około 10 km od pasa, więc skoki wysokości załoga powinna odnotować już dużo wcześniej. I co – nagle tuż przed pasem, na ostatnim załamaniu pilot przypomina sobie o radiowysokościomierzu? Nie chce mi się w to wierzyć.
      Matrix33
      Moderator

      Posty: 882
      Dołączył(a): 31 mar 2005, o 07:54
      Lokalizacja: Wrocław
      Wyślij e-mail do Matrix33

      http://www.taktyka.net/phpbb3/viewtopic.php?f=16&t=3944&sid=fe77ec63a89bc434b3267154457d1230&start=285

      BARDZO PRECYZYJNIE WYJASNIONE DLACZEGO ODPADA MOTYW ZMYLENIA WYSOKOSCIOMIERZA PRZED NADAJNIKIEM ndb 1,1KM. WYKRES OBEJMUJE STREFE LOTU NA SCIEZCE LADOWANIA, MUSISZ TYLKO ODJAC OD KAZDEJ WARTOSCI 2,5KM GDY WYKRES ZACZYNA SIE OD KONCA PASA A NIE OD POCZATKU. CZYLI NA WYKRESIE NADAJNIKA BRL (NDB) JEST 3,6KM (OD KONCA PASA CZYLI 1,1KM OD POCZATKU PASA). TO SAMO Z POZOSTALYMI WARTOSCIAMI, WSZYSTKO MINUS 2,5KM (DLUGOSC PASA)

      ALE SENS KOMENTARZA JEST ISTOTNY, INFORMACJA ZE PILOTA ZMYIL BY WAWOZ PRZED NADAJNIKIEM NDB 1,1KM JEST BEZ SENSU GDYZ TEN WYKRES POKAZUJE ZE PILOT MUSIALBY BYC MYLONY DOKLADNIE 5 RAZY

      Odpowiedz

      64.in powiedział/a
      20 Maj 2010 @ 11:51 am
      http://topocoding.com/

      strona gdzie mozna obliczyc trase podejscia

      Odpowiedz

      65.hjk powiedział/a
      21 Maj 2010 @ 12:38 am
      Jak z kolei mogli zmylic autopilota – do falszywych radiolatarni dochodzi fałszywy ILS:
      “Samolot podchodził do lądowanie na autopilocie? To ważne!
      Oficjalnie podano, że samolot podchodził do lądowania na autopilocie, który został wyłączony dopiero na kilka sekund przed pierwszym uderzeniem o przeszkodę naziemną (drzewo).

      W komentarzu roDera
      http://giz3.salon24.pl/184276,czy-z-nami-leci-autopilot#comment_2620138,
      zostało stwierdzone, że
      “autopilot jest uruchomiony jeżeli ma kontakt z naprowadzaczem na lotnisku, niechby nawet elektronicznym
      …W pełni automatyczne lądowanie jest realizowane dopiero w systemie ILS IIIc, który współdziała z autopilotem. W Smoleńsku nie było żadnego ILS-a.”

      Zestawienie tych faktów, oraz faktu, że autopilota wyłączono na kilka sekund przed pierwszym zderzeniem z przeszkodą naziemną, musi prowadzić do wniosku, że samolot, zbliżając się do lotniska zarejestrował jednak sygnał ILS IIIc.
      Przełączył się na autopilota, albo pozostał przełączony na autopilocie podchodząc do lądowania. Sygnał ten musiał być generowany z lotniska lub okolic. Sygnał ten przez pewien czas prowadził samolot bezbłędnie ze schodzeniem 3m/s, by nagle spowodować gwałtowną zmianę kursu ostro w dół do średniej prędkości schodzenia 6m/s, czyli uwzględniając krótki odcinek to chwilowe schodzenie mogło dojść nawet do 9m/s. Autopilot na 2000m od pasa lotniska, na wysokości ponizej 100m, wymusił na samolocie pikowanie w dół To wygląda jak “Szklana pułapka II”.
      Nie widzę innego uzasadnienia dla faktu podchodzenia do lądowania na autopilocie, gdy oficjalnie lotnisko nie ma ILS IIIc, nie ma żadnego ILSa.”
      http://cogito.salon24.pl/184491,zakladnicy-klamstwa-smolenskiego#comment_2621800

      Odpowiedz

      hjk powiedział/a
      21 Maj 2010 @ 1:22 am
      “Muszę powiedzieć, że hipotezę o tym, ze piloci mieli mylne przekonanie, że są na prawidłowej wysokości – ok. 100m i nawet nie szukali wzrokiem ziemi, wysunąłem tu, na salonie24, jakiś miesiąc temu.
      Ale to nie musi być prawda. Bo gdyby samolot schodził za szybko ale spokojnie, czyli 6m/s, to przy wysokości chmur 50m piloci mieliby duże szanse na bezpieczne poderwanie samolotu do góry. Po prostu na wysokości np. 45m zobaczyliby ziemię i odlecieli wyłączając autopilota.
      Moim zdaniem musiało zajść coś jeszcze, czyli mocniejszy przechył w dół przy którym nawet natychmiastowa reakcja pilotów nie wystarczyła do wyprowadzenia samolotu z lotu w dół i poderwanie go do góry. Wiadomo, że to się prawie pilotom udało i samolot całkiem ostro wspinał się do góry, ale teren też się podnosił i przytrafiło się większe drzewo.
      http://cogito.salon24.pl/184491,zakladnicy-klamstwa-smolenskiego#comment_2622090
      Nie wsponal się jak należy w ciągu 5 sekund winien uzyskać przewyższenie ca 15 m uzyskał 4. Awaria bloku sterowego. http://cogito.salon24.pl/184491,zakladnicy-klamstwa-smolenskiego#comment_2622492

      Odpowiedz

      66.hjk powiedział/a
      21 Maj 2010 @ 12:47 am
      “…mnie jednak interesuje szczególna wolta, którą wykonało środowisko GW. Wspomniany przez Pana przypadek Macedońskiego też wpasowuje się w tę przedziwną układankę. Przecież przez lata mędrcy z Czerskiej stręczyli nam różnego rodzaju polityczne remedia, które w sposób ewidentny miały być budową okopów przed Rosją. Bo niczym innym nie można nazwać stręczenia nam Pomarańczowej Rewolucji, konsekwentnego wymazywania i dezawuowania pamięci o rzezi wołyńskiej czy generalnie polskich Kresach oraz innych akcji, gdzie w tle, często niewypowiedziany czaił się ‘cień ponurego wschodu’. Przecież bodaj jedyny przypadek kiedy Michnik publicznie wyraził się z uznaniem o ś.p. Prezydencie to dzień po wiecu w Tbilisi. I nagle, w ciągu jednego dnia mamy zwrot o 180 stopni, akcje zniczowe, nagonka medialna na ‘oszołomów’, którzy ośmielają się myśleć o spiskach, wielka miłość i pojednanie. Moim zdaniem jest to dowód na zwierzęcy strach ludzi ze środowika GW przed Rosją. Strach, który być może wynika z jakiegoś bardzo dawnego uwikłania, z którego próbowali się, prowadząc te swoje gry, wywikłać – a tu nagle okazało się, że żarty skończone i smycz gwałtownie ściągnięto ??? Bo jest to reakcja niewolnika, który pada na twarz przed oszukanym despotą i błaga o życie.. A nie wróży to dobrze, bo chyba Oni mogą wiedzieć co jest naprawdę grane …
      http://cogito.salon24.pl/184491,zakladnicy-klamstwa-smolenskiego#comment_2621888

      Odpowiedz

      67.hjk powiedział/a
      21 Maj 2010 @ 12:51 am

      Kliknij, aby uzyskać dostęp m5090922.pdf

      wyniki z katastrofy casy

      Odpowiedz

      68.in powiedział/a
      21 Maj 2010 @ 1:05 am
      http://www.igfly.com/features.php

      Kliknij, aby uzyskać dostęp manual.pdf

  2. Oj!ciec said

    Przepis na sztuczną mgłę: około 500 kg ZnCl2,wprowadzić do strumienia gazów wylotowych samolotu IŁ-76 i przelecieć nad bagnistym terenem na wysokości 200-300 m. Warto umieć robić takie sztuki, szczególnie w miejscach gdzie jest fabryka lotniczego sprzętu i lotnisko na którym mogły bazować bombowce strategiczne 😉

    • ndb2010 said

      Sztuczną mgłę także badamy. Zebraliśmy kilka informacji min. o wyjątkowo wysokim cisnieniu. Zazwyczaj patrząc na mgły z poprzednich lat były one przy ciśnieniu ok. 1000 hPa te kwietniowe ok. 1025 hPa

  3. Ktoś said

    Znalazłem w sieci ciekawy artykuł .

    HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ?

    W 1986 r. w RPA rozbił się Tu-134 z prokomunistycznym prezydentem Mozambiku na pokładzie. Rosjanie, którzy w katastrofie stracili wiernego sojusznika, gwałtownie oprotestowali raport komisji południowoafrykańskiej. Oskarżyli władze RPA o zamach polegający na… zakłóceniu sygnału nawigacyjnego samolotu.

    19 października 1986 r. na terytorium RPA rozbił się Tu-134 z prokomunistycznym prezydentem Mozambiku na pokładzie (oprócz niego w samolocie
    znajdowały się 43 osoby, w tym kilkunastu ministrów i innych ważnych urzędników tego państwa).

    Podobnie jak w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem, maszyna roztrzaskała się, odchyliwszy się wcześniej o 37 stopni od właściwego toru loru, a piloci obniżali samolot, zachowując się tak, jakby nie mieli
    świadomości, na jakiej wysokości się znajdują. Zignorowali też – tak jak polska załoga – sygnał ostrzegawczy GWPS, który włączył się 32 sekundy przed upadkiem.

    Po katastrofie południowoafrykańska policja zabrała wszystkie czarne skrzynki, odmawiając poddania ich niezależnemu badaniu.

    Oficjalny raport przygotowany przez śledczych RPA do złudzenia przypominał ustalenia Rosjan ws. katastrofy pod Smoleńskiem. Jego tezy były następujące: 1) samolot prezydenta Mozambiku był w pełni sprawny, 2) wykluczono akt terroru lub sabotażu, 3) załoga nie przestrzegała procedur obowiązujących przy lądowaniu, 4) załoga zignorowała ostrzeżenia GWPS.

    Rosjanie, którzy w katastrofie stracili wiernego sojusznika, gwałtownie oprotestowali raport komisji południowoafrykańskiej. Oskarżyli władze RPA o zamach polegający na… zakłóceniu sygnału nawigacyjnego samolotu. Wskazywały na to okoliczności wypadku, bardzo przypominające zresztą – jak już wspomnieliśmy -to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.

    Po kilkunastu latach okazało się, że w tym akurat przypadku rację mieli komuniści. W styczniu 2003 r. Hans Louw, były agent służb specjalnych rasistowskiego reżimu RPA, przyznał, że samolot został strącony wskutek celowego zakłócenia sygnału nawigacyjnego przez południowoafrykańskich agentów. Dodał, że w wypadku niepowodzenia ataku maszyna miała zostać zestrzelona przez jedną z dwóch specjalnych ekip.

  4. Vaclav vel Andre ect said

    CHYBA -pisze chyba – zniknęło moje info o umowie pomiędzy FR i UE o informacjach niejawnych jak też o powiązaniu tegoż z MEMORANDUM podpisanym przez Millera w tymże samym dniu!!!!!!!

  5. Vaclav vel Andre ect said

    Śmierci ciąg dalszy- po księżach w ’80-’90 pora na historyków-
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8018753,Policja_prawdopodobnie_znalazla_cialo_klamcy_oswiecimskiego.html
    Wybacz Konrad — ale pomimo że nie zgadzałem się z NIM ze wszystkim — znałem go osobiście- odczułem to jako uderzenie w NAS!!!!!!
    ŚWIEC PANIE NAD JEGO DUSZĄ!!

  6. Pelagia said

    @Ndb2010- nie wiem, czy nie nadchodzi czas zamachu na sejm. Może trzeba alarmować ?? Dlaczego tak przypuszczam ??
    po kolei:

    25 listopada 2009 widziałam w Warszawie w okolicach sejmu:
    po godz. 16-tej z kierunku pn-zach bardzo wolno, bardzo nisko i cichutko leciał samolot na południe w kierunku Wilanowa. Byłam wtedy przy ul. Chopina blisko Al. Ujazdowskich. Gdy był na wysokości ul. Górnośląskiej, nagle i cichutko skręcił w lewo na wschód – czyli prosto na sejm.

    niedawno widziałam nad Warszawa na wysokości Białołęki/Bielan – jak samolot – nieduży, podobny do tego co widziałam 25 listopada jak leci na sejm/ – latał nisko nad osiedlami (przeciez to niebezpieczne) zataczał kręgi ale nie poziomo ustawione do ziemi ___ ; tylko ukosnie zlatywał w dół czyli tak: \
    po co to robił ?? ćwiczył jak najniższe podejścia do wykonania zrzutu jakiegoś syfu na sejm ?? jakim prawem latał nad ludzkimi domami stwarzając zagrożenie ??

    Dlaczego znowu o tym piszę ? – w Poli Lasce jest na str.288 opis – samolot Gulfstream G550 uderza niespodziewanie na sejm, naładowany beczkami z paliwem i senteksem. Zginęli wszyscy – posłowie, senatorowie, premier, prezydent.
    Stern na youtube zaśpiewał pora „”spać””
    na swojej stronie conajmniej dwie osoby poprosił o kontakt, pisząc :proszę o kontakt na maila „”Już czas””
    a może pora działać a nie spać ??
    już czas – na działanie ?? czyli na zamach na sejm ?? pasowałoby, bo już niedługo wszyscy spotkają się w sejmie na zaprzysiężeniu nowego prezia
    mam nadzieję, że jeszcze jakieś organa obrony
    w Polsce istnieją i zainteresują się ewentualnym zamachem na sejm. Wysyłałam maile w zeszłym roku do kilkunastu posłow i do marszałka ale widzę, że wszystko trafia do spamu. Ich życie jest zagrożone przez zarozumialstwo, potraktowali jak spam a tytuł maila był wyraźny – „Bezpieczeństwo posłów”

  7. zenobiusz said

    Nie na temat. ale może być ważne.Zawiadamiajcie kogo się da,i zmieniajcie hasła.Wyciekły też kody rządowe.To wygląda na atak hakerski.

    « 4 lipca 1610 roku.Zwycięstwo pod Kłuszynem.Czy teraz wygra Rosja.???Wyciek 10 000 haseł polskich internautów!
    Posted by zenobiusz w dniu Czerwiec 26, 2010

    10 000 haseł polskich internautów (onet.pl, interia.pl, wp.pl, o2.pl)http://www.wykop.pl/ramka/393112/wyciek-10-000-hasel-polskich-internautow/

Dodaj komentarz